Utwór „To nie efekt placebo” to zapowiedź drugiego albumu Rubensa. Od wydania przeboju „Wszystko OK?” minęły ponad dwa lata. Od tego momentu w życiu Rubensa – zarówno prywatnie, jak i zawodowo, wydarzyło się wiele. „To był totalny rollercoaster. Nie da się tego opowiedzieć i poukładać sobie w głowie. Wiele się pozmieniało i był to na maksa intensywny czas. Dużo dobrego muzycznego grania, trasy koncertowe i festiwale” – opowiada Rubens. „W międzyczasie parę razy dostałem w kość, ale rachunek zysków i strat jest in plus. Zdecydowanie bardziej przeważają pozytywne i dobre momenty. Na maksa się cieszę z tego, co się wydarzyło przez te dwa lata i że piosenką „To nie efekt placebo” zapowiadam mój drugi solowy album”. Wiele się zmieniło w życiu artysty, jednak nie zmieniło się to, co jego słuchacze cenią w nim najbardziej: olbrzymia szczerość i autentyczność w tekstach. Artysta także w pełni odpowiada za swoją muzykę. Utwór „To nie efekt placebo”, podobnie jak dotychczasowe, został napisany, skomponowany, wyprodukowany i zagrany (z wyjątkiem perkusji) przez artystę. Jak zapowiada Rubens, nowy materiał będzie poniekąd kontynuacją brzmień z albumu „Piosenki, których nikt nie chciał”, ale w nieco brudniejszej i bardziej britpopowej konwencji.