Z Pamiętnika młodego turysty – część 1.

20 września 2015

Młodzieży przylatującej z kraju w odwiedziny do rodaków w Wietrznym Mieście podoba się jazda kolejką podmiejską. Co nas zaskakuje, śmieszy, co tumani i przestrasza? Podczas jednej z wielu wycieczek pociągiem Metry do śródmieścia Wietrznego Miasta, udało się nam, tubylcom poczynić ciekawe obserwacje. W podmiejskich pociągach, jak w wielu punktach publicznego transportu jest kolorowo i miło. Gdy miejsc siedzących brak, można bez nudy obserwować podróżnych. Afroamerykanie nie żałują sobie poprawy nastroju w każdej z możliwych sytuacji. Szczególnie cieszy ich, gdy głośnym śmiechem wzbudzają zainteresowanie. Nawet zwykły obserwator dostrzega, że z rąk do rąk krąży między nimi półlitrówka z naklejką w języku polskim: "Cytrynówka Lubelska"! Dobry to znak, że cudzoziemcom podoba się zażyć 32 procentową "witaminę C" w płynie. Na żadnym ciemnym obliczu nie ma najmniejszego śladu zniechęcenia po wypiciu. Smakoszom tego elementu baśniowego zwyżkuje skala decybeli i z każdym łykiem budują rodzinny nastrój. Nowo przybyły narybek młodzieży z naszego rodzinnego kraju dostrzegał te elementy zabawy, których my, długoletni mieszkańcy jakoś nie notujemy. "Dobre bo polskie" podsumowali młodzi opuszczając arenę wesołości. Jeszcze jeden przystanek, a miła gromadka Afroamerykanów gotowa była zmienić plany podróży, opuścić pociąg i udać się do jednego z licznych polonijnych marketów po kolejny, sprawdzony zmysłem smaku utrwalacz przyjaźni międzyludzkiej. Przyjaźni prawdziwie international, opartej na poszanowaniu praw człowieka, bez cienia rasizmu i ksenofobii. I pomyśleć jak integruje, ile szczęścia może zaoferować pierwsze 500 ml "Cytrynówki Lubelskiej", której cena w Ojczyźnie wynosi tylko 23 złote 94 grosze a bywa oferowana na shoty, po 2.50 zł za jedną sztukę. Młodzi turyści z Polski, wizytujący Wietrzne Miasto, ukończyli 21 lat i choć nie chwalili się doświadczeniem w zakresie konsumpcji elementu baśniowego, ich uwagi niosły znamiona sporego profesjonalizmu, gdy chodzi o ten prosty, znany sposób na osiąganie szybkiego good mood (easy to say…).

PARTNERZY