„Polsko-Amerykańskie Partnerstwo dla Pokoju”

Organizatorzy Parady ustalili, że tegoroczne obchody Dnia Konstytucji 3 Maja w Wietrznym Mieście odbędą się pod hasłem: „Polsko-Amerykańskie Partnerstwo dla Pokoju”. Z uwagi na nasze święto narodowe, rocznicę Konstytucji 3 maja z 1791 roku, amerykańskie media zajmują się Polonią przez kilka dni w roku. Podkreślają poszerzoną współpracę wielkiego narodu Ameryki, z Polską, jednym z najbardziej walecznych europejskich narodów. Trochę komplementują, bardziej zaskakują detalami, do których my nie przywiązujemy uwagi. Wielu rodaków pracuje w amerykańskich instytucjach Wietrznego Miasta, więc nie trzeba daleko szukać osób do wywiadu, do fotografii, albo informacji o życiu Polonii. Amerykanie zainteresowani są zwykle pewną cząstką kultury, która pozwala na wymianę myśli przy wspólnym stole z dobrym, zdrowym, polskim jedzeniem i napojami. Co jeszcze przyciąga amerykańskich speców od programowania pomyślności? Polonusów ubywa, wyprowadzamy się do innych stanów, do Polski. W Wietrznym Mieście jest nas mniej niż przed laty. Nie trudno zgadnąć, że gdy kolejna grupa rodaków opuści Wietrzne Miasto ktoś jednak będzie musiał płacić podatki od nieruchomości. Warto  rozmawiać z naszymi amerykańskimi przyjaciółmi o polsko – amerykańskim partnerstwie w szerszym aspekcie. W dokumentach Biblioteki Kongresu w Waszyngtonie, w archiwach Muzeum Polskiego w Ameryce znajdują się wielowiekowe dowody polsko amerykańskiej współpracy. Szczególne znaczenie mają podpisy 5,5 mln Polaków w 1926 roku, z życzeniami na 150 lat Ameryki. Ta ilość życzeń dla Ameryki pochodziła od 1/5 narodu polskiego tuż po odzyskaniu niepodległości. Mamy więc znaczące zasługi w budowie Nowego Świata. W bieżącym roku hasło o partnerstwie naszych narodów ma jeszcze inny wymiar. Jako biało czerwona Polonia celebrujemy nasze majowe święto pod hasłem szerszym niż współpraca. Zawierucha wojenna w Europie, otwarcie granic Polski dla narodu Ukrainy, stanowisko władz amerykańskich, potwierdzone kilkoma wizytami prezydenta Joe Bidena w Warszawie wyznaczają kamienie milowe już nie tylko dla współpracy ale dla partnerstwa. Partnerstwo, to nie tylko równe traktowanie jednego partnera przez drugiego, to coś więcej niż regularne działania na rzecz pokoju. Kolejne umowy, także militarne pomiędzy partnerami są tego wymiernym dowodem. Chcesz pokoju, szykuj się do wojny (nisi pacem parabellum), głosi stare łacińskie zawołanie, wciąż aktualne. W Wietrznym Mieście, w spokojnych dotychczas, polonijnych dzielnicach, notuje się wzrost przestępstw z użyciem broni przez sprawców młodocianych. Nie brak nazwisk o polskim brzmieniu. Co zmieni zastąpienie współpracy, partnerstwem? Za nami 232. rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja Rzeczypospolitej. W Wietrznym Mieście, gdzie mimo odpływu Polonii do innych stanów lub do Polski, ze spisu ludności wynika, że wciąż jest nas tu najwięcej ilościowo, zaraz po Warszawie. W sercu Wietrznego Miasta powiewa na maszcie biało czerwona flaga; widoczny znak, że jesteśmy u siebie. Świętujemy 132. raz, paradując z biało-czerwonymi chorągiewkami, z polskimi napisami na rydwanach, plakatach, z udziałem dzieci z polonijnych szkół, z Królową, damami, marszałkami, z gośćmi z Ameryki i z Polski. Naszą dumę z polskości okazujemy rokrocznie w pierwszy, majowy weekend. I choć w kontaktach z turystami z Polski, my, Amerykanie wiemy lepiej, czego im potrzeba, to w wielu sercach tli się niepokój, aby maki na polskich łąkach nigdy nie stały się bardziej czerwone. Niech się święci 3 Maja!