Wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk powiedział, że nie widzi przeszkód, aby nowy rząd kontynuował próby ubiegania się reparacji wojennych od Niemiec. Przypomniał, że 14 września ubiegłego roku podjęta została uchwała Sejmu, która obliguje każdy rząd do podejmowania tej sprawy, a którą poparły prawie wszystkie grupy parlamentarne.
Arkadiusz Mularczyk podkreślił, że dotychczasowe działania już przynoszą owoce na arenie międzynarodowej, dlatego należy je kontynuować. „W nadchodzącej kadencji Sejmu będę podnosił ten temat i wzywał do kontynuacji działań zarówno w parlamencie, jak i przez rząd, dlatego że już udało się bardzo wiele osiągnąć. Ten temat jest bardzo znany na świecie, również w organizacjach międzynarodowych” – mówił. Polityk zaznaczył, że obecnie potrzebne jest postawienie „kropki nad i”, czyli zachęcenie Niemców, jak to ujął pewną perswazją, presją międzynarodową do tego, żeby zamknąć ten temat. „Głęboko wierzę, że to można osiągnąć, także w tej kadencji Sejmu, przy dobrej woli głównych sił politycznych w naszym kraju” – tłumaczył wiceminister. Wiceszef MSZ dodał, że bardzo przydatny w tej kwestii mógłby się okazać międzynarodowy mechanizmu rozwiązywania historycznych sporów dotyczący odszkodowań wojennych. Projekt zaproponowany przez brytyjskiego parlamentarzysty lorda Keena wciąż jest przedmiotem pracy w Radzie Europy. Powodem do jego stworzenia była wcześniejsza rezolucji autorstwa wiceministra Mularczyka w tej sprawie. Wiceminister spraw zagranicznych przyznał, że polski MSZ prowadzi prace nad raportem dotyczącym strat wojennych, jakie Polska poniosła w czasie II wojny światowej ze strony Związku Radzieckiego. Mularczyk wyjaśnił, że MSZ ma wstępne analizy i opinie dotyczące strat, jakie zadali Polakom Sowieci. Jego zdaniem konieczne jest opracowanie identycznego raportu jak ten dotyczący reparacji od Niemiec. Dodał, że Polska może tu współpracować na przykład z krajami bałtyckimi, które również zostały bezprawnie napadnięte i okupowane przez ZSRR w czasie II wojny światowej. Arkadiusz Mularczyk uważa, że w przypadku stworzenia odpowiednich mechanizmów w Radzie Europy i ONZ, za kilka lub kilkanaście lat, jeśli Rosja będzie chciała powrócić do systemu międzynarodowego, to będzie zmuszona zapłacić odszkodowania za bezprawne wojny. W jego ocenie uzyskanie odszkodowania od Rosji jest możliwe, mimo iż formalnie Związek Radziecki był zwycięzcą II wojny światowej.
