Mariusz Błaszczak kieruje trzy pytania do rządu ws. obronności

17 kwietnia 2024

Funkcjonuje wyłącznie na papierze, faworyzuje niemiecki przemysł zbrojeniowy oraz nie uczestniczą w niej sojusznicy tacy jak Francja czy Włochy. Były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak mówi, że z tych powodów Polska nie przystąpiła do projektu europejskiej tarczy w czasach, gdy kierował resortem.

Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości mówił w Sejmie, że nasz kraj powinien rozbudowywać własny system obrony powietrznej. Dodał, że w interesie Polski nie jest wspieranie niemieckiego przemysłu zbrojeniowego, dlatego że mamy własny, który jest konkurencyjny wobec niemieckiego. „Należy wspierać polski przemysł zbrojeniowy – tak, żeby polska tarcza antyrakietowa rozwijała się, a ona rozwija się dynamicznie” – mówił Błaszczak. Przypomniał, że za jego rządów w resorcie do Polski dotarły m.in. dwie baterie Patriot, a sześć kolejnych zostało zakupionych. Wiceprezes PiS skierował w Sejmie trzy pytania do rządu. Chce wiedzieć, dlaczego rada ministrów zdecydowała się przystąpić do europejskiej tarczy wbrew – jak twierdzi – opiniom polskich żołnierzy oraz co z polską tarczą i czy stać nas na realizację obu projektów. Trzecie pytanie dotyczy tego, kiedy zostaną podpisane umowy wykonawcze na produkcję czołgów K2 w Polsce, armatohaubice Krab i K9 oraz śmigłowce Apache. Wczoraj premier Donald Tusk zapowiedział, że jego rząd będzie dążył do dołączenia Polski do projektu budowy żelaznej kopuły chroniącej europejskie niebo. Stwierdził, że bezpieczeństwo jest „przykazaniem numer jeden” i powinno być poza politycznym sporem. W projekcie uczestniczy 19 europejskich krajów.

PARTNERZY