Prezes PiS Jarosław Kaczyński na liście osób które chce przesłuchać sejmowa komisja ds. Pegasusa

19 lutego 2024

Przewodnicząca komisji śledczej do spraw pegasusa Magdalena Sroka oceniła, że pierwsze posiedzenie komisji było udane. „Myślę, że wszystkim nam powinno zależeć, aby ta sprawa została wyjaśniona” – powiedziała dziennikarzom po jego zakończeniu. „Skończyły się bajki, wszyscy do tej pory byli okłamywani – zarówno parlamentarzyści poprzedniej kadencji będący w opozycji, jak i wszyscy obywatele” – dodała.

Sejmowa komisja do spraw Pegasusa ustaliła listę kilkunastu pierwszych świadków do przesłuchania – między innymi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. „Był on chyba pierwszą osobą z rządzących, która oficjalnie potwierdziła, że dokonano zakupu takiego systemu” – zwróciła uwagę Magdalena Sroka. Na liście znaleźli się też m.in. była premier Beata Szydło oraz obecna szefowa i byli szefowie CBA, a także prezes NIK Marian Banaś, były prezes Izby Krzysztof Kwiatkowski, podsłuchiwany Pegasusem Krzysztof Brejza wraz z żoną Dorotą, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz były minister i wiceminister spraw wewnętrznych: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Zdaniem przewodniczącej komisji do spraw Pegasusa do pierwszego przesłuchania może dojść za dwa, trzy tygodnie. „To jest na pewno czas potrzebny, żebyśmy dostali dokumenty, o które dzisiaj wystąpiliśmy” – mówiła. Magdalena Sroka dodała, że w przyszłym tygodniu, albo pod koniec obecnego może zostać zwołane zamknięte posiedzenie w celu weryfikacji złożonych dziś wniosków i ewentualnego uzupełnienia listy biegłych. W sprawie głównej listy świadków komisja była w większości zgodna. Odrzuciła natomiast część osób proponowanych przez posłów PiS: Mariusza Goska i Jacka Ozdoby. Na początku posiedzenia Magdalena Sroka powiedziała, że najpierw komisja będzie chciała ustalić, jakie możliwości inwigilacyjne system Pegasus daje jego użytkownikom. W toku prac ma także ustalić, wobec kogo to oprogramowanie było wykorzystywane. „Dzisiaj wiemy najwięcej o sprawie Krzysztofa Brejzy, człowieka, który nie usłyszał zarzutów, a wobec którego stosowany był system Pegasusa, uznawany za cyberbroń. Ustalimy wszystkie osoby, w stosunku do których były podejmowane czynności z wykorzystaniem Pegasusa” – zapewniała Magdalena Sroka. Komisja ma ustalić także między innymi, czy wykorzystanie systemu Pegasus wobec konkretnych osób było legalne oraz czy podczas korzystania z tego systemu nie ujawniono danych wrażliwych służbom obcych państwa. Członkowie komisją chcą także zbadać operacje specjalne służb, w ramach których podsłuchiwano między innymi Krzysztofa Brejzę, Romana Giertycha i Sławomira Nowaka. Komisja domaga się dokumentów dotyczących tych operacji od Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wniosek w tej sprawie przedstawił poseł Lewicy Tomasz Trela. „Wnioskujemy o przedstawienie akt postępowań przygotowawczych, w ramach których stosowano oprogramowanie Pegasus lub podobne wobec Krzysztofa Brejzy – operacja „Grzechotnik”, Romana Giertycha, Adama Hofmana, Dawida Jackiewicza, Mariusza Antoniego Kamińskiego – operacja „Argon”, operacja „Ksenon” – Sławomira Nowaka, Grzegorza Napieralskiego, Pawła Tamborskiego, Rafała Baniaka i Jakuba Banasia” – wyliczał. Na dzisiejszym posiedzeniu poseł Platformy Obywatelskiej Marcin Bosacki przedstawił odtajniony dokument, dotyczący przekazania z Funduszu Sprawiedliwości do Centralnego Biura Antykorupcyjnego pierwszej transzy środków na zakup Pegasusa. Miało to być 13 milionów 360 tysięcy złotych. Marcin Bosacki uzasadnił w ten sposób swój wniosek o powołanie byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry na świadka przed komisją. „Jest to wniosek szefa CBA Ernesta Bejdy do pana ministra Ziobry, który swoim podpisem potwierdził, że go widział i dekretuje dalej do swoich urzędników w ministerstwie sprawiedliwości. To myślę kończy dyskusje, czy wiedzieli o tym najwyżsi funkcjonariusze rządu PiS” – mówił poseł. Członek komisji do spraw Pegasusa Jacek Ozdoba uważa, że nie ma dowodów na nielegalne podsłuchy tym systemem. Jego zdaniem kierownictwo komisji nie jest poważne. „Nikt z członków tej komisji nie widział żadnych akt, więc skąd oni wiedzą o szczegółach działań związanych z systemem Pegasus. My takiej wiedzy nie mamy” – mówił poseł. Zapewnił, że jeśli wystąpiły jakieś nieprawidłowości, to jego środowisko będzie składało wnioski do odpowiednich organów. Na dzisiejszym posiedzeniu posłowie zgłosili też liczne wnioski dowodowe o odtajnienie i przekazanie materiałów. Zakres prac komisji obejmuje okres od 16 listopada 2015 do 20 listopada 2023 roku.

PARTNERZY