Moskiewski Sąd Miejski odrzucił w poniedziałek apelację amerykańskiego studenta Trevora Reeda, skazanego przez sąd pierwszej instancji na 9 lat pozbawienia wolności za domniemaną napaść na policjanta w Moskwie. Na rozprawie obecny był ambasador USA w Moskwie John Sullivan.
Ambasador powiedział dziennikarzom, że sprawę Reeda omawiali podczas niedawnego szczytu rosyjsko-amerykańskiego w Genewie prezydenci Władimir Putin i Joe Biden. Sullivan nie odpowiedział na pytanie o możliwość wymiany Reeda na któregoś ze skazanych w USA obywateli Rosji. Zapewnił, że sprawa studenta „jest bardzo ważna dla prezydenta Bidena”. Reed jest byłym żołnierzem piechoty morskiej USA. W maju 2019 roku udał się do Moskwy, aby uczyć się języka rosyjskiego i spędzić jakiś czas ze swoją dziewczyną – Rosjanką, którą poznał na wakacjach w Grecji. Zgodnie z oświadczeniem wydanym przez jego rodzinę, 15 sierpnia 2019 r. uczestniczył w przyjęciu kolegów jego partnerki, na którym zachęcano go do wypicia dużej ilości wódki. Reed twierdził, że nie pamięta, co wydarzyło się później.
Według rosyjskich śledczych Amerykanin został zatrzymany przez policję po napaści na jednego z funkcjonariuszy. Zarzut postawiono mu zgodnie z art. 318 rosyjskiego kodeksu karnego, który mówi o „stosowaniu przemocy przeciwko przedstawicielowi władzy, zagrażającej jego życiu lub zdrowiu”. Skazany został w lipcu 2020 roku na dziewięć lat kolonii karnej. W rosyjskiej kolonii karnej odbywa 16-letni wyrok Amerykanin Paul Whelan, który został zatrzymany przez rosyjskie służby bezpieczeństwa 28 grudnia 2018 roku pod zarzutem szpiegostwa. MSZ Rosji ogłosiło wówczas, że Amerykanina zatrzymano na gorącym uczynku.
Wiceszef MSZ Rosji Siergiej Riabkow mówił w piątek, że nie ma obecnie postępu w kwestii wymiany między Moskwą i Waszyngtonem ich obywateli skazanych w drugim kraju. Putin mówił na szczycie w Genewie, że obie strony mogłyby w tej sprawie dojść do kompromisu. Według MSZ w Moskwie w więzieniach w Rosji odbywa wyroki 17 obywateli USA.