Umowa o bezcłowym handlu UE z Ukrainą przedłużona o rok

23 kwietnia 2024

Umowa o bezcłowym handlu Unii Europejskiej z Ukrainą przedłużona do czerwca przyszłego roku, ale z ograniczeniami w imporcie. Zatwierdził ją ostatecznie Parlament Europejski. Przeciwko tej umowie protestowali polscy rolnicy, wskazując na niekontrolowany napływ produktów z Ukrainy.

Zmiany w umowie były możliwe, bo najpierw zaproponował je komisarz do spraw rolnictwa Janusz Wojciechowski, a Komisja poprała jego pomysły. Później kolejne ograniczenia zostały wprowadzone dzięki forsowanym przez Polskę i Francję postulatom, a także poprawkom złożonym przez polskiego europosła Andrzeja Halickiego. Od 6 czerwca, przez rok, będą obowiązywały limity w imporcie z Ukrainy, których obecnie nie ma, a które obejmą jaja, cukier, drób, kukurydzę, owies, kasze i miód. Ograniczenia będą wyznaczane na podstawie importu z Ukrainy od połowy 2021 do końca ubiegłego roku. Na ostatnim etapie negocjacyjnym ten okres referencyjny wydłużono, by ograniczenia w imporcie były większe. Na liście produktów objętych limitami nie ma pszenicy, bo nie było na to zgody w Unii. Jest natomiast zobowiązanie Komisji Europejskiej do ścisłego monitorowania sytuacji i reagowania, jeśli będzie dochodziło do nadmiernego importu z Ukrainy destabilizującego rynek. A ponadto, na wniosek między innymi Polski, do umowy wpisano tak zwane hamulce bezpieczeństwa. Wystarczy destabilizacja na rynku rolnym tylko w jednym kraju, a Komisja będzie w ciągu dwóch tygodni wprowadzała ograniczenia w imporcie danego produktu. Dotychczas trzeba było wykazać zakłócenia na rynku całej Unii, by Bruksela mogła interweniować. Umowa o bezcłowym handlu z Ukrainą została przedłużona po raz ostatni. Od połowy przyszłego roku wymianę handlową między Unią a Ukrainą będą regulować zasady stowarzyszeniowe, a te wymuszają stosowanie wyśrubowanych, unijnych standardów, co było jednym z postulatów Warszawy.

PARTNERZY