Zacięte walki na Ukrainie. Rosjanie ostrzeliwali Sołedar ponad 100 razy

12 stycznia 2023

Sołedar na północ od, zamienionego w twierdzę Bachmutu, był w nocy ostrzeliwany ponad 100 razy. Dowództwo zgrupowania „Wschód” zaprzecza rosyjskim doniesieniom, że – niegdyś 10-tysięczne, a teraz zrujnowane – miasto zostało zdobyte przez Rosjan.

Rzecznik zgrupowania Serhij Czerewaty potwierdza, że na całej długości frontu to właśnie na północ od Doniecka toczą się najbardziej zaciekłe walki. „Bachmucki odcinek frontu jest najbardziej aktywny pod kątem agresywności i wykorzystania przez wroga wszystkich swoich rezerw. No i oczywiście Sołedar. Tam tylko w nocy 110 razy ostrzeliwali nasze pozycje” – mówi Serhij Czerewaty. Podkreśla jednocześnie, że równolegle do działań wojskowych Rosjanie prowadzą aktywną akcję dezinformacyjną, która ma oddziaływać na morale żołnierzy. Elementem tej akcji jest rozpowszechniana od wczoraj informacja, że Sołedar został zajęty przez Rosjan, a ukraińskie wojska znalazły się w okrążeniu. „Okazuje się, że nasze wojska nie są w żadnym okrążeniu. Sołedar nie znajduje się pod rosyjską kontrolą. Nasze wojska przegrupowują się, organizują dalszą obronę” – wyjaśnia Serhij Czerewaty. Rzecznik zgrupowania „Wschód” zwrócił uwagę, że każdy postęp na linii frontu rosyjski agresor okupuje niewspółmiernie wysokimi stratami. Działania Rosjan w okolicach Sołedaru i Bachmutu nazwał strategiczną porażką. Również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zdementował rosyjskie informacje o zajęciu Sołedaru. Poinformował, że walki o miasto nadal trwają. Taki sam komunikat wydało ukraińskie ministerstwo obrony, a amerykański Pentagon ogłosił, że nie „można potwierdzić rosyjskich doniesień o zajęciu Sołedaru”. Informacje dotyczące sytuacji w samym Sołedarze są sprzeczne. Dwa dni temu rosyjski wywiad informował, że większa część miasta została zajęta przez Rosjan. Strona ukraińska tych informacji nie potwierdziła. Głównym celem Rosjan w tym rejonie pozostaje, położony 10 kilometrów na południe, Bachmut, a ewentualne zajęcie Sołedaru umożliwiłoby odcięcie ukraińskich linii zaopatrzenia. Zdobycie inicjatywy na odcinku Bachmut – Sołedar miałoby dać Rosjanom szansę na przebicie się do zachodnich granic obwodu donieckiego. Rosyjskie uderzenie na Sołedar ma być próbą otoczenia od północy Bachmutu, którego Rosjanom nie udało się zdobyć bezpośrednim szturmem na początku września. W walkach mają być zaangażowane między innymi najlepsze jednostki najemników z tak zwanej grupy Wagnera, ciężki sprzęt oraz snajperzy. Jednocześnie analitycy wojskowi wskazują, że zaciekłe walki o Sołedar i Bachmut mają nie tylko znaczenie militarne, ale przede wszystkim propagandowe. Zdobycie dużego miasta w obwodzie donieckim podbudowałoby morale Rosjan oraz pozwoliłoby ogłosić jakikolwiek sukces na froncie ukraińskim. Z kolei kilka dni temu amerykański wywiad informował, ze faktycznym powodem zaangażowania Jewgienija Prigożyna i najemników z tak zwanej Grupy Wagnera na odcinku bachmuckim jest chęć wzmocnienia ich prestiżu wśród kremlowskich elit oraz przejęcie kontroli nad lokalnymi kopalniami gipsu i soli. Tamtejsze kopalnie to rozległa sieć podziemnych korytarzy, którymi może przemieszczać się wojsko, a nawet sprzęt wojskowy. Obie strony obawiają się, że ponad 200 kilometrowe kopalniane korytarze mogą zostać wykorzystane do przerzutu wojsk na tyły wroga. Jednocześnie Instytut Badań nad Wojną ocenia, że zajęcie przez wojska rosyjskie Sołedaru nie będzie oznaczało natychmiastowego okrążenia znacznie ważniejszego Bachmutu, a także nie przesądzi, że siły rosyjskie agresora uzyskają kontrolę nad trasami komunikacyjnymi do tego miasta. Władze ukraińskie ewakuują mieszkańców Bachmutu przygotowując się do obrony miasta. Jednocześnie zwiększają stacjonujący tam kontyngent wojskowy.

PARTNERZY