Demontaż

17 stycznia 2016

Amerykanie podejmują pierwsze kroki zmierzające do zniesienia ustaw służących dotychczas uchodźcom z Kuby. To wynik postępującej normalizacji w stosunkach amerykańsko-kubnańskich, a także odbicie realiów, w których przepisy uchwalone kiedyś przez Kongres w celu wspomożenia Kubańczyków uciekających z kraju rządzonego przez klan braci Castro, są teraz bez żadnych skrupułów wykorzystywane przez wielu Kubańczyków do wzbogacania się kosztem amerykańskiego podatnika. Z projektem ustawy, która ma położyć kres automatycznemu przyznawaniu świadczeń federalnych imigrantom kubańskim, wystąpił senator Marco Rubio republikanin z Florydy, syn uchodźców kubańskich, który nie bacząc na swoje osobiste kubańskie koneksje zdobył sie na ten krok, bo oburzyło go, że na Kubie żyją ludzie utrzymujący się ze świadczeń Social Security, mimo że nigdy nie pracowali w USA, aby zarobić na amerykańską emeryturę. Projekt, z którym Rubio przyszedł do Senatu ma położyć kres podobnym sytuacjom raz na zawsze. Podobną propozycję złożył przed miesiącem w Izbie Reprezentantów kongresman Carlos Curbelo, republikanin z Miami. Jego projekt nie dotyczy najważniejszego zbioru przepisów służących Kubańczykom i znanego jako Cuban Adjustment Act of 1966. Ustawa ta, to tak na dobrą sprawę zbiór przepisów służących kubańskin imigrantom, dająca im, między innymi, automatycznie prawo stałego pobytu w USA jeżeli tylko postawią stopę na ziemi amerykańskiej. Gdy projekty te uzyskają poparcie obu izb Kongresu to położą one kres automatycznemu przyznawaniu świadczeń  takich jak kupony żywnościowe i opieka Medicaid dla Kubańczyków, którzy zgodnie z obowiązującymi przepisami są traktowani jak uchodźcy, nawet bez formalnego statusu uchodźcy. Co tyczy się Cuban Adjustment Act, to w opinii senatora Rubio, należy zrewidować tę ustawę. Już wcześniej Rubio lansował takie podejście do kwestii imigracji kubańskiej, która ulega zmianom przekształcając się z grupy uchodźców politycznych w imigrantów szukających lepszych warunków życia. Prasa amerykańska kpi sobie z pędu z jakim Kubańczycy starają się przedostać do USA przed całkowitą zmianą przepisów dających im preferowane warunki osiedlenia się w USA. To nie uchodźcy to ludzie którzy się po prostu przeprowadzają – pisze Miami Herald. Po zagarnięciu władzy przez Fidela Castro Kubańczykom nie było wolno podróżować za granicę bez zezwolenia. Dzisiaj większość Kubańczyków może podróżować i wrócić na Kubę. Po rewolucji kubańskiej wszyscy wyjeżdżający z Kuby musieli zostawić swój majątek – domy, samochody itd. Dzisiaj rząd kubański zezwala na sprzedaż nieruchomości i samochodów. W ten sposób Kubańczycy mogą zgromadzić pieniądze, aby opłacić przewodników przeprowadzających trasą z Salwadoru do Meksyku a stamtąd do USA. Wielu Kubańczyków, którzy opuścili wyspę wraca teraz z odwiedzinami. Więc o jakich uchodźców chodzi?

 

PARTNERZY