Dreamliner

7 maja 2015

Amerykański Federalny Urząd d/s Lotnictwa podjął decyzję wstrzymującą eksploatację samolotów typu boeing 787 (dreamliner), produkowanych przez zakłady samolotowe w Seattle, WA. Decyzję tę podały media gdy jedna z tych nowoczesnych maszyn, po udanym starcie z Warszawy przemierzała spokojnie szlak powietrzny, osiągając port docelowy, lotnisko O'Hare w Chicago. Eksploatacja maszyn nastręczała wcześniej przewoźnikom, bo nie tylko polskiemu LOT-owi wielu problemów. Nie wiadomo jakie wady wykazywał nowy tabor LOT-u ale nie sposób lekceważyć u innych przewoźników takich symptomów jak zapalenie baterii, smog w kabinie pilotów podczas lotu i innych. Amerykański urząd nie zwlekał tylko po kilku sygnałach zatrzymał 50 maszyn do przegładu w celu sprawdzenia stanu urządzeń i przyczyn usterek. Boeing 787 zawiera najnowocześniejsze materiały kompozytowe, nigdy wcześniej nie stosowane w tej skali w lotnictwie oraz rozwiązania technologiczne, których niezawodność ujawnia się przy eksploatacji. Nie każda część, urządzenie, nie każdy materiał wymaga identycznego czasu obserwacji. Wyłączenie maszyn z eksploatacji powoduje wymierne straty finansowe dla każdego przewoźnika. Najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa pasażerom; chodzi o taką samą ilość startów jak lądowań w komforcie i ze świadomością, że oto leci z nami najbardziej doświadczony pilot, w najnowocześniejszej z latających maszyn XXI wieku.

Dreamliner uziemiony w Chicago


Obawiać mógł się pierwszy starożytny pilot, Dedal, kiedy na skrzydłach z piór i wosku wzbił się znad Krety aby dolecieć do swojej Ojczyzny, do Aten. Szczęśliwe zakończenie podróży zakłócił lekkomyślny syn, Ikar. Niepomny przestróg ojca, wzbił się za wysoko. Słońce stopiło wosk, odpadły pióra, Ikar utopił się w morskich falach. Minęły wieki, spełniały się marzenia człowieka o lataniu . Avis (stąd "awiacja", lotnictwo) z łaciny, oznacza "ptaka", pierwowzór latających maszyn, który nie przypomina dzisiaj założeń pierwszych marzycieli. Ilekroć mowa o zasługach naszych rodaków w lotnictwie warto poznać m.in. dokonania polskiego konstruktora Jerzego Dąbrowskiego, pracującego dla boeinga a wczesniej przy konstrukcji Cessny, bombowca Hustler, statku kosmicznego Gemini. Wielu naszych rodaków, inżynierów, specjalistów pracuje w zakładach boeinga. Ich osiągnięcia nie przysłoni medialny szum na chicagowskim lotnisku w związku z przylotem dreamlinera z Warszawy. Wystawę konsulatu polskiego w Chicago pod hasłem: "Frank Piasecki i inni polscy inzynierowie lotnictwa" otwartą 16 stycznia br. przez kilka tygodni możemy zwiedzać na terenie międzynarodowego terminalu lotniska O'Hare w Chicago. Analitykom spraw społecznych, nazwa "dreamliner" kojarzy się z marzeniem o szczęśliwym locie i lądowaniu w miejscu przeznaczenia. Niebo jest pełne ogromnych, nowoczesnych ptaków, tylko marzenia ludzi pozostały niezmienione…

PARTNERZY