Oprócz zwolenników WOŚP w Chicago są tacy, którzy twierdzą, że ta akcja nas nie dotyczy. Jesteśmy tutaj, tu są nasze dzieci i seniorzy. Czy tylko? Pieniądze zebrane podczas 22. finału orkiestry maja być przeznaczone na zakupy, dystrybucję, instalacje i utrzymanie nowego specjalistycznego sprzętu na ratunek dzieciom oraz na potrzeby opieki medycznej seniorów w Polsce. Czy starania o ratunek dzieci albo opieka senioralna to wyłącznie polskie sprawy w Polsce? Tegoroczny finał WOŚP w Chicago wypadł bardzo ciekawie. Oprócz łączności z krajem, info na telebimach, było dużo muzyki, występów artystów, prezentacje polonijnych możliwości biznesowych, aukcji, spotkań z interesującymi ludźmi. 12 Stycznia 2014 r. w Copernicus Center i Domu Podhalan oj działo się! Sztabowcy z Chicago wciąż pracują nad realizacją celu tegorocznej zbiórki. Po raz 22. poznaliśmy świat potrzeb i możliwości. Przy tej okazji rozpala się znany Polonii chicagowskiej temat: czy Polonia powinna żyć sprawami kraju urodzenia, z którego wywodzi się korzenie, czy raczej udzielać się przy zbiórkach i wysyłce pieniędzy, do pomocy w potrzebie ale bez możliwości głosu np: w wyborach w Polsce; czy to ma znaczenie i dla kogo, a może staje się niewygodne, po prostu nie jest potrzebne? Amerykanie, jak dotąd nie wstrzymują zbieractwa amerykańskiej waluty. Bez opodatkowania instytucje charytatywne wysyłają do Polski pieniądze w celu wsparcia choćby części potrzeb, których nigdy nie brakuje.
Datki płyną z potrzeby serca. Skalę dobroci wycenić trudniej, nie mieści się w żadnych rejestrach. Sprawy seniorów niemal w każdym kraju, może z wyjątkiem Dalekiego Wschodu, lokują się w sferze działalności szczególnej. Pomoc seniorom jest trudniejsza niż nowonarodzonym. Dlaczego? Młodość obroni się sama. W młodość można inwestować, eksperymentować, zmieniać zasady; bywa, że zanim się połapią: kto, ile zyskał, a komu zabrano, już na przeszkolenie czeka następne pokolenie. W seniorów inwestować trudniej. Jeśli biznes w rozwoju, to z zyskiem. Seniorzy żyją coraz dłużej, wyższe są koszty leczenia, odejścia, pochówku i stypy. Nie każda wyspecjalizowana instytucja otrzyma na ten cel zapis nieobciążonej długami nieruchomości albo inne atrakcyjne darowizny. Wielokrotnie można przekonać się o ofiarności rodaków przebywających w Chicago, gdy chodzi o pomoc chorym dzieciom. Jednak Polonię stanowią nie tylko ludzie młodzi. Koszty leczenia, opieka, jesień życia w godnych warunkach, inne formy pomocy w Illinois proponują polonijnym seniorom różne tutejsze instytucje. Jednak wielu seniorów bez uszczerbku dla codziennego budżetu nie może z tego korzystać, polonijni seniorzy zastanawiają się nad wyjazdem do ojczystego kraju. Po czym mędrcy minionych epok poznawali rozwój lub schyłek społeczeństw? Po życiodajnych, humanitarnych zabiegach w kierunku istot najmłodszych i najstarszych. Nie bardzo wiadomo kto dla nich wówczas grał, śpiewał a kto dzielił. Do naszych czasów nie ostał się żaden zapis nutowy, sms ani dyskietka.