Hałas o ciszę

23 października 2022

Wśród urządzeń antyhałasowych znajdują się specjalne ekrany antyhałasowe. Trzeba chronić nasze obiekty mieszkalne a przede wszystkim nasze uszy przed obezwładniającym hałasem. Wielu mieszkańców południowej strony Wietrznego Miasta skarży się władzom na nieznośny hałas wywoływany przez startujące i lądujące samoloty. Od wczesnego poranka do późnych godzin nocnych mieszkańcy w pobliżu lotniska muszą liczyć się z hukiem, szumem, a więc z odgłosami latających maszyn. Niewiele osób decyduje się na sprzedaż domu i przeprowadzkę, aby opuścić okolicę. Ostatnio pojawiły się propozycje rozwiązania tego problemu. W budżecie miejskim, któremu obszar i jego hałas podlegają radni odkryli i uruchomili środki finansowe na budowę ekranów dźwiękoszczelnych oraz na specjalne zlecenia. Miejscowi właściciele biznesów otrzymali zaproszenia na spotkanie z urzędnikami, gdzie mieli nadzieję otrzymać dobrze płatne zlecenia, płatną pracę. W końcu oni najlepiej wiedzą w którym miejscu, czym i jak poprawić sobie i  mieszkańcom komfort życia. W pierwszym etapie prac pokrycia dźwiękoszczelne, a więc płaszcz izolacji akustycznej otrzymać miało około 100 budynków. Może to niewiele, ale do podobnej modernizacji wytypowano kolejne 250 domów. Chodzi o obiekty najbardziej narażone na dyskomfort mieszkających tam osób. Inaczej chroni się obiekty mieszkalne, inne warunki są przewidziane dla obiektów przemysłowych. Grupa mieszkańców naszej społeczności polonijnej nie była jedyną, której zależało na zleceniach. Mieli podjąć współpracę, umówić się, bo zgoda buduje. Początkowo porozumieli się, ale gdy Józek wrócił do domu, żona zauważyła, że jego sąsiad dostał jednak korzystniejsze warunki zlecenia. Józek przyjrzał się zakresowi robót. Okazało się, że sąsiad może otrzymać więcej pieniędzy, a zakres prac niewiele się różni. Rozmowa z sąsiadem zakończyła się kłótnią. Ktoś uznał, że sąsiad nie miał pojęcia o robocie; wiedza o tym fakcie szybko dotarła do zleceniodawcy. Bywalcy w pubie dowiedzieli się, że zlecenie diabli wzięli, bo winni są ci, którzy rozdają robotę samym swoim. Tymczasem zleceniodawca unika jak ognia kontaktu z dotychczasowymi specjalistami. Wygaszaniem hałasów na budynkach w okolicy Lotniska południowej strony w Wietrznym Mieście zarządzi inny podwykonawca. O wygaszaniu konfliktu między sąsiadami nie ma mowy. Gdzie dwóch się kłóci, tam trzeci korzysta!

PARTNERZY