Przed amerykańskim Dniem Dziękczynienia staramy się o sprawną organizację spotkania przy stole z rodziną, przyjaciółmi, z sąsiadami. Kto jest zaproszony, ten docenia projekty gospodarzy, wręczając odpowiedni załącznik. W niektórych rodzinach naszej społeczności polonijnej naturalnym dodatkiem wizyty jest wręczenie pewnej kwoty na pokrycie kosztów imprezy, co w sytuacji podwyżek cen staje się koniecznością. Jak to liczyć? Jak koszt talerza w restauracji do zapłaty za jedną osobę? Ale lokale są różne. Zwykle mile przyjęty będzie załącznik alkoholowy. Jeszcze w ubiegłym roku można było nabyć połowę indyka za dobrą cenę. Tym razem pracodawcy nie obdarzyli pracowników nawet kawałkiem tuszy indyka. Trzeba starać się we własnym zakresie, słuchać radia, gdzie można wygrać mrożonego indyka. Przyjacielskie spotkanie zależy od miejsca, od tego czy urządzamy przyjęcie w domu czy w restauracji czy na sali bankietowej. Liczymy na przybycie dorosłych i dzieci. Wśród wydatków trzeba uwzględnić koszt paliwa na dojazd i powrót, a ostatnio także zwrot kosztów parkingu. Zarządcy budynków, gdzie mieszkają gospodarze szukają nowych źródeł dochodów. W tym celu urządzają bardziej komfortowe miejsca do parkowania za dodatkową opłatą dla gości zapraszanych przez stałych mieszkańców. Jeśli przybycie i pobyt gościa nie został zgłoszony do zarządu budynku a gość zaparkował, to grozi mu usunięcie pojazdu, a więc towing czyli kolejne wydatki. Gospodarz może wykupić karnet na rok albo na czas wizyty dla oznaczonego pojazdu. Wysokość opłat zależy od strefy położenia obiektów mieszkalnych na terenie aglomeracji Wietrznego Miasta oraz od zasobów finansowych mieszkańców. Jeśli gospodarz nie uczestniczy w posiedzeniach zarządu budynku, to nie zna planów podwyżek opłat. Po wprowadzeniu nowego taryfikatora można tylko narzekać. Dlatego w ramach relaksu przy stole nie rozmawiamy o wydatkach związanych z inflacją. Postaramy się także nie omawiać dramatycznych wydarzeń na świecie, ale pomarzyć o korzystnych wynikach sportowych z udziałem ulubionych zawodników. Podobnie jak sprawy zdrowia, także zasady kopania piłki znają panowie i panie. A skoro relaks to wkrótce zaproszenia na popularne wśród naszej społeczności zabawy andrzejkowe. Organizatorzy oferują lanie wosku a raczej parafiny, spotkania z wróżką, muzykę dla każdego. Wejściówki zachwycają tylko pozornie bo 30 dolarów od osoby nie powala ze szczęścia. Tym bardziej, gdy wszystkie inne atrakcje wieczoru, a więc miejsce przy stoliku, drinki, kawałek pizzy lub inny fast food a także za udział w spotkaniu z wróżką trzeba zapłacić osobno. Czy uda się impreza andrzejkowa po wydatkach czarnego piątku? Kto zamierza wyczekiwać w kolejkach po zapewne tańsze (więc ilościowo opłacalne) sprzęty gospodarstwa domowego, artykuły elektroniczne lub uzupełnienie zapasów żywnościowych albo ozdób choinkowych, temu wypada życzyć cierpliwości. Można inaczej, np: nie wstając od stołu, już po Indyku zamówić te artykuły online! Happy Thanksgiving!
Indyk w inflacyjnym sosie
19 listopada 2022
