Jak poprawić stan bezpieczeństwa naszych biznesów w Wietrznym Mieście?

6 marca 2022

Po wydarzeniach ubiegłych lat, po protestach względem niewłaściwego traktowania Afroamerykanów okazało się, że sprawy porządku i bezpieczeństwa w Wietrznym Mieście spędzają sen z powiek nie tylko władcom, policji, działaczom, ale co najtrudniejsze, mieszkańcom. Sprawcy napadów i kradzieży w sklepach zlokalizowanych w sercu Wietrznego Miasta wyrządzili szkody także właścicielom naszej polonijnej społeczności i nie tylko w mieniu. Nawet jeśli firmy ubezpieczeniowe bez zbędnej zwłoki wyceniają szkody i wypłacają odszkodowania, to żaden szanujący się biznesman nie marzy o takim sposobie prowadzenia biznesu. Wypowiedzi osób prowadzących punkty handlowe z eleganckimi towarami w lokalach, galeriach w sercu Wietrznego Miasta świadczą o zachwianiu zaufania do władz. Najczęściej stróże prawa, przebywający w pobliżu tych ataków zajęci są obserwacją aktów bezprawia z bezpiecznej odległości. Nie oznacza to bierności, uzasadnione jest raczej potrzebą sporządzenia raportów. Kompetentny przełożony ma wymagania, a od ich spełnienia zależy awans zawodowy i finansowy. Być może trudno pojąć zakres nowatorskich rozwiązań aby działania stróżów prawa stały się skuteczne w celu powstrzymania złoczyńców od tego procederu. Kradzieże pojazdów, rabunki, uszkodzenia ciała, włamania z bronią i zabójstwa nie tylko w sercu Wietrznego Miasta nie pozwalają spokojnie żyć mieszkańcom. Nasi polonijni biznesmeni podejmują decyzje o zamknięciu biznesów i wyprowadzce z Illinois. Nie jeden z naszych sponsorów, poszkodowanych i często pokrzywdzonych podczas prowadzenia biznesu likwiduje biznes, wyprowadza się do innego Stanu, wyjeżdża do Arizony. Jego lokale, urządzone z wielkim nakładem środków i prowadzone w dwóch różnych miejscach aglomeracji chicagowskiej znacznie ucierpiały w wyniku napadów i rabunku towarów. Stróże prawa, czatujący po drugiej stronie ulicy, nie mogli nadziwić się jak dużo towaru można wynieść w krótkim czasie. Nasz rodak, właściciel biznesu, wspomniał o korekcie stawki ubezpieczenia wzwyż na polisie, po wypłacie odszkodowania. Co na to stróże porządku? Ryzyko napraw i przywrócenia do poprzedniego stanu, po kolejnym napadzie obciąża przecież właściciela. W ubiegłych latach w NYC właściciele biznesów atakowanych w tej samej okolicy umawiali się z prywatnymi firmami o całodobową opiekę. Kosztami opłat tego dodatkowego bezpieczeństwa starali się obciążyć służby miejskie. Kiedy zostali poproszeni o dowody zaniechania pracy przez policję, skargi te udało się zakończyć ugodowo. A przeciętnie zorientowany nabywca nie może pojąć dlaczego przy zakupie produktów czy usług obciąża go zwiększona opłata piętrowo skalkulowanego bezpieczeństwa…

PARTNERZY