Najlepiej wybrać się tam, gdzie łatwiej zrealizować taki projekt. Sprzyjają temu rodzinne związki z osobami, które od lat żyją poza krajem. Młodzi pragną usamodzielnić się, kupić mieszkanie albo samochód a najczęściej jedno i drugie.
W tym celu pojawia się prośba o pożyczkę, kierowana do amerykańskiego wujka, cioci czy któregoś z rodziców chrzestnych. Jeśli ta prośba spotka się z aprobatą, to na pewnych warunkach. Kolejnym krokiem jest zaproszenie do siebie, do Ameryki. Najłatwiej przybyć tutaj w wakacje. Po wylądowaniu na O’Hare i krótkim odpoczynku nasi krewni proponują zwiedzić Amerykę. Jak przystało na deklarację w dokumentach wizowych. Najlepiej zrobić to za swoje pieniądze. Po wyczerpaniu zasobów, trzeba rozejrzeć się za zajęciem, dzięki któremu można spełnić oczekiwania. O jaki rodzaj zajęcia chodzi? O pomoc przy porządkowaniu danych online, albo pomoc w transporcie, w budowlance, czy przy innych czynnościach. Można załapać się na chwilowe zastępstwo przy opiece, na pomoc w weekendy, albo na kilka godzin w tygodniu. Znaczącym ułatwieniem jest ulga od cioci czy wujka w postaci bezpłatnego dachu nad głową, a więc mieszkania. Jeśli można liczyć na takie usługi, jak darmowe pranie, sprzątanie, zakupy czy przygotowanie i podanie posiłku, to można żyć! Korzystne jest też zwolnienie od opłat zużywanej wody i energii, telefonu. Ułatwieniem w dojazdach bywa samochód z pełnym bakiem paliwa, oczywiście sprawny, a więc niezawodny i ubezpieczony. W tej sytuacji opłaca się oszczędzić każdy prezent aby osiągnąć upragniony cel. Dobry wujek, kuzyn lub ciocia starają się pokazać piękno amerykańskiej przyrody, zachęcić do wyjazdów w weekendy, aby poznać przyjaciół. Przed powrotem trzeba pomyśleć o prezentach, o pamiątkowych drobiazgach, których nikt nie chciał, ale na które każdy czeka po powrocie. Przy rozsądnym trybie życia, korzystając z miłej gościnności bliskich, a czasem dzięki życzliwym znajomym można planować powtórne zaproszenie. Po powrocie do kraju udaje się spłacić kilka rat, refinansować kredyt albo kupić coś innego. I chwalić Amerykę. Wspomnienia są wolne od wad. Trzeba też liczyć się w przyszłości z propozycją wizyty amerykańskiej rodziny, cioci czy wujka, którzy zechcą podjąć leczenie w Polsce albo rozejrzeć się za innym rodzajem inwestycji. Zdrowie jest najważniejsze, dlatego na uwagę zasługuje każda, rozsądna propozycja. Szczególnie z korzystnym przelicznikiem tej czy innej waluty.
BARBARA MARTA ŻMUDKA
