Jak zdobywać zlecenie do pracy

3 sierpnia 2024

Często niektóre elementy wyposażenia mieszkania, szczególnie komputer traktujemy jak święty obrazek. We współczesnym mieszkaniu, w naczelnym miejscu, niezależnie od metrażu znajduje się komputer.

Nie telewizor, nie święty obrazek, ale często stacjonarny model komputera. Obok może być laptop i tablet. Najbardziej praktyczny w codziennym użyciu jest zaawansowany technologicznie smartfon, z niezliczoną ilością funkcji, aplikacji, adresów. Nie każdy użytkownik poznaje zasady działania tych urządzeń. Od czego więc punkty usługowe! Albo pomoc przysłowiowych złotych rączek. Nie jeden prywatny zleceniobiorca w budownictwie pragnie rozwinąć biznes na własny rachunek. Oprócz pracy u generalnego kontraktora stara się o prywatne zlecenia. Aby zdobyć taką pracę trzeba dotrzeć do osoby w potrzebie. Jeśli ktoś szuka wykonawcy sidingu albo chce poprawić pokrycie dachowe, malowanie wnętrza lub wykonać latem najpilniejsze zabezpieczenia obiektu przed opadami i chłodem, wrzuca ogłoszenie w mediach społecznościowych. Aby to zrobić, a więc uzyskać zlecenie, trzeba zwrócić się do specjalisty. Opracowanie strony internetowej to wyzwanie. Podobnie jak projektowanie, pozycjonowanie i inne usługi niezbędne w dotarciu do ewentualnych zleceniodawców. Nie raz trzeba poszerzyć, uzupełnić ofertę. Czy każdego specjalistę cechuje wyobraźnia, kreatywność, dystans w kontaktach z drugim człowiekiem? Przyda się dyspozycja pokładami cierpliwości, aby przed przystąpieniem do powierzonego zadania, do pracy wysłuchać od zamawiającego jego historii. Mowa o przybyciu do Ameryki, o dorobku, o problemach w rodzinie. Nie brak oceny sytuacji społecznej, politycznej na świecie. Nie brak prognoz i wątpliwości. A przecież chodzi tylko o usługi z zakresu pozycjonowania stron, które nie są bezpłatne. Operatywni wykonawcy stron internetowych, zorientowani w branży zawsze znajdą odpowiedni program, propozycję; zatrudniają projektantów, promotorów, realizatorów public relation. Kto powierzy projekt odpowiedniemu specjaliście, zainwestuje w opiekę nad funkcjonowaniem zadania w przestrzeni mediów społecznościowych, ten ma gwarancję zdobycia klienta, zainteresowania innych osób swoją propozycją. Będa zlecenia, będzie praca i kasa. I marzenia, że zimą można odpocząć bez obawy o brak dopływu zleceń i kasy. Pewnemu specjaliście z zakresu prac budowlanych ostatnio udało się drogą internetową ustalić warunki robót budowlanych z właścicielem restauracji. Gdy z kolegami otwierał szampana, aby celebrować tę dobrą nowinę, okazało się, że zlecenie nie pochodzi z Peorii w Illinois, lecz z okolic Pretorii w Republice Południowej Afryki. Ale jak tam dotrzeć na estimate? Nic dziwnego. Od dawna wiadomo, że przez te kontakty internetowe świat stał się globalną wioską.

BARBARA MARTA ŻMUDKA

PARTNERZY

single.php