Jaka religia w Białym Domu?

6 marca 2016

Gdy Bernie Sanders, kandydat do nominacji prezydenckiej demokratów, wygłosił przemówienie po zwycięstwie w prawyborach w New Hampshire, odnotował, że jest synem biednych polskich imigrantów z Nowego Jorku. Pominął wszakże fakt, jak zaznacza Miami Herald, że jest on pierwszym w historii Żydem, który wygrał prezydenckie prawybory w USA. Co do religii Sandersa to warto także zaznaczyć jak mało zwrócono na nią uwagi i to na Florydzie, będącej jednym z największych skupisk żydowskich w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie przywykli już do Zydów piastujących wysokie stanowiska. Dlatego żydowski kandydat do prezydentury nie szokuje. Sanders, senator z Vermontu, ma żonę katoliczkę i nie jest aktywny w środowisku żydowskim, a o swojej religii mówi tylko zapytany. Około 3% mieszkańców Florydy stanowią Żydzi, a 70% z nich to demokraci, co oznacza, że główna batalia wśród żydowskich wyborców na Florydzie rozegra się między Sandersem a Clinton. Hilary Clinton jest z wyznania metodystką, ale ma szereg zamożnych żydowskich sponsorów na Florydzie i w całych Stanach Zjednoczonych. Znacznie większą reakcję w środowisku żydowskim wzbudził Joe Liberman, ortodoksyjny żyd, który w roku 2000 ubiegał się o stanowisko wiceprezydenta u boku Ala Gora. Liberman był kojarzony blisko ze środowiskiem żydowskim podczas, gdy Sanders jest niepraktykującym Żydem, jak znaczna część Żydów amerykańskich, dla których pochodzenie żydowskie stanowi część ich etnicznego, a nie religijnego tła. Amerykanie mają prezydenta, który jest Afro-Amerykanem. Niewykluczone więc, że wybiorą teraz kobietę do Białego Domu. Zatem prezydent pochodzenia żydowskiego nie wzbudziłby dużego zaskoczenia. Oto co wiadomo na temat wyznania Sandersa. Został on wychowany przez żydowskich rodziców. Jego matka pochodziła z Nowego Jorku, a ojciec emigrował do USA z Polski. Część jego rodziny zginęła w Holocauście. Sanders chodził do szkoły publicznej w Nowym Jorku, a na weekendy uczęszczał do szkoły hebrajskiej. W latach 60., ubiegłego stulecia, Sanders spędził kilka miesięcy w kibucu w Izraelu. Podawano później, że ma on podwójne obywatelstwo – amerykańskie i izraelskie, ale Sanders temu stanowczo zaprzeczył. Na śniadaniu wydanym przez dziennik Christian Science Monitor, Sanders powiedział, że jest dumny ze swego żydowskiego pochodzenia, ale zaraz dodał, że nie jest specjalnie człowiekiem religijnym. Jego żona, Jane, powiedziała w wywiadzie dla prasy, że w grudniu w ich domu stoi choinka. A gdyby w listopadowych wyborach prezydenckich wygrał Donald Trump to wtedy w Białym Domu zasiadłby miliarder z żydowskimi koneksjami, bowiem córka Donalda Trumpa – Ivanka – przeszła na religię judaiską.

PARTNERZY