Młodzież szkół średnich od pewnego czasu zabiega o umieszczenie na świadectwie ukończenia nauki, zapisu o dodatkowych umiejętnościach, między innymi zapisu o posługiwaniu się kolejnym językiem. Najczęściej jest to język kraju przodków. Czyżby język angielski nie wystarczał? Nic podobnego. Młodzi Chińczycy, Japończycy, pozostali Azjaci, Europejczycy, poza angielskim pragną podkreślić znajomość swojego języka, swoich przodków, zarówno w mowie jak i w piśmie. Na świadectwie, potwierdzającym ukończenie szkoły średniej dobrze jest pochwalić się większą ilością zdobytych umiejętności. To ważne w staraniach o tak zwane godziny kredytowe, a więc możliwości zaliczeń w dalszej nauce. Władanie dodatkowym językiem cenią sobie zarówno sponsorzy przy przyznawaniu stypendium jak i późniejsi pracodawcy. Od ubiegłego roku starania o potwierdzenie umiejętności posługiwania się językiem p o l s k i m poprzez testy "online" podjęły pracowite lingwistki z Uniwersytetu im Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie. Zapis o władaniu językiem polskim prócz angielskiego a także posiadaniem umiejętności z innych dziedzin, umieszczony na amerykańskim świadectwie to powód do dumy. Taki zapis jest także korzystnym argumentem w rozmowach kwalifikacyjnych, potwierdza dodatkowe zainteresowania. W pilotażowym systemie "język polski na świadectwach" uczestniczyła niewielka grupa uczniów; egzaminowi poddało się narazie 28 osób z południowej strony miasta. Kadra profesorska pracuje nad przygotowaniem sprawdzianiu z języka polskiego dla uczniów ze szkół zlokalizowanych na północnej stronie Wietrznego Miasta. Dopracowywany jest system testowy online oraz zestaw informacji aby zainteresowanym umożliwić sklasyfikowanie wiedzy nabytej w szkole, w gronie rodzinnym, w kontaktach wśród społeczności polonijnej. Zdobywanie wiedzy w celu poszerzenia horyzontów ułatwia drogę rozwoju. Wielu leaderów amerykańskiego życia politycznego, szczególnie o polskich korzeniach, nie ukrywa przydatności języka polskiego. Natomiast przybysze z ojczystego kraju, władający językiem polskim na codzień, łatwo rozpoznają z jakich kręgów wywodzą swe korzenie leaderzy, urodzeni tu, w Wietrznym Mieście. Z kolei tubylcy najczęściej nie muszą o nic dopytywać bo zwykle słychać: gdzie, kiedy a nawet, w której szkole, na którym kursie wielu z nas zdobywało umiejętności posługiwania się językiem angielskim w Wietrznym Mieście! Ojcom i dzieciom życzymy pełni szczęścia! Z kim? Najlepiej z mamą…