Mamin synek i córeczka tatusia

14 maja 2023

Mamin synek i córeczka tatusia, to popularne określenia postaw rodziców, szczególnie matek względem dzieci. Amerykańskie warunki wychowania, w założeniu mają sprzyjać powodzeniu w dorosłym życiu. Czy tak samo myślą matki, podejmujące trud wychowania swoich dzieci, określanych najczęściej skarbami? Co na to tatusiowie? Młodzi chłopcy chętniej przebywają z mamą, albo w jej pobliżu, nawet z kolegami. Tak jest łatwiej, wygodniej. Niektórym chłopcom tak się ten stan podoba, że po pierwszym ćwierćwieczu swoich lat nadal mieszkają z mamą albo z obojgiem rodziców. Czasem w weekend synek wymyka się do klubu, nie wraca na noc a nad ranem przesyła do domu wiadomość, że zostanie jeszcze u kolegi. Wraca w niedzielę wieczorem, zjada gorący rosół i odpoczywa. W poniedziałek musi zdążyć do pracy. Podobnie jest z młodymi dziewczętami. Po podjęciu pierwszej pracy córeczka tatusia myśli o spłacie kosztów wykształcenia, chce zmienić samochód, wystrój wnętrza swojego pokoju a więc nie zawsze wystarczy jej na samodzielne mieszkanie. O wiele wygodniej wiedzie się życie przy mamie albo przy tacie. Mama pomyśli o wszystkich domowych sprawach, upierze pranie, poskłada ciuchy, przypomni o spłatach rat pożyczek zaciągniętych nie tylko na nowy samochód. O wiele ciekawsze finansowo są spłaty usług estetycznych. W końcu poprawa stanu uzębienia nie należy do najtańszych. Podobnie bywa z estetyką tak istotnych składników urody jak biust czy usunięcie niedoskonałości potrądzikowych z okresu dojrzewania. Jeśli mama nie ma swoich planów, chętnie dzieli trudy i chwile szczęścia z wciąż dorastającym synem lub córką. Jeśli jednak ma dla siebie plan B i w domu pojawia się ktoś dla mamy ważny, to nie zawsze dzieci taki stan zaakceptują. Jeszcze inaczej jest gdy mama zwróci swojemu dużemu, coraz większemu dziecku, uwagę i poprosi aby się dołożyć, wesprzeć finansowo wspólny budżet. Wtedy okazuje się, że dorosłe dziecko ma wiele argumentów przeciw! Zaczyna się od krytyki amerykańskiego modelu wychowania. Najwięcej uwag młodzież kieruje do mamy. Jej skarb, synek, według jego oceny,  uważa, że mama roztoczyła nad nim swój parasol ochronny, dlatego nie potrafiła przygotować go do życia z drugą osobą. Obciąża ją o niepowodzenia z dziewczętami. Z kolei córka ma pretensje, że matka, choć urodzona i wychowana w Polsce łatwo zapatrzyła się w amerykański system bezstresowego wychowania, co nie pozwala córce zdobyć doświadczenia, rozpoznać na czas trudów życia, czerpać satysfakcji z osobistej odpowiedzialności. Co na to matka? Przytuli, pogładził po włosach, spojrzy dziecku głęboko w oczy  i możliwie najszybciej wyskoczy z domu. Zostawi te swoje skarby na chwilę i uda się na świąteczną kawę z koleżankami. Happy Mother’s Day!

PARTNERZY