Muzułmanie na cenzurowanym

10 stycznia 2016

Każda, bez mała, nacja, ugrupowanie religijne czy etniczne zabiega o jak najlepsze notowania opinii publicznej. Po mistrzowsku radzi sobie z tym żydowska Liga przeciw Zniesławianiu, walcząca z tym wszystkim co może być postrzegane jako wymierzone w dobre imię światowej społeczności żydowskiej. Teraz w ekspresowym tempie uczą się public relations amerykańscy muzułmanie, którzy poczynili w tym zakresie spore postępy. Ale stojące przed nimi zadanie jest piekielnie trudne. Wkrótce po tym, gdy okazało się, że sprawcami masowego morderstwa w San Bernardino w Kalifornii są osoby z muzułmańskimi imionami, do akcji wkroczyła organizacja Amerykanów islamskiego pochodzenia, która jak zawsze w przypadkach, gdy zamachy są przypisywane muzułmanom, stara się zneutralizować publiczny efekt zamachu. Organizacja – Muzułmańska Rada Stosunków Publicznych -potępiła ataki jako nieludzkie i sprzeczne z religią muzułmańską. Na konferencji prasowej po zamachu przywódcy amerykańskich muzułmanów wystąpili w otoczeniu przedstawicieli innych religii, funkcjonariuszy policji, a scenę udekorowano flagami amerykańskimi. W komunikacie prasowym muzułmańska rada public relations stwierdza, że organizacje terrorystyczne jak państwo islamskie i al-kaida chcą sterroryzować społeczność muzułmańską i ją podzielić, ale nie uda im się to. Oświadczenia te nie trafiają do społeczeństwa amerykańskiego. Muzułmanie i przywódcy religijni kierujący meczetami na terenie całych Stanów Zjednoczonych, donoszą, że mają do czynienia z falą pogróżek pod adresem amerykańskich muzułmanów i wandalizmem wymierzonym w ich miejsca kultu. To zjawiska nienotowane na taką skalę od czasu zamachów z 11 września 2001 roku. Masakra w San Bernardino spowodowała, że amerykańscy muzułmanie czują się bezbronni. Co więcej, ataki w Kalifornii unaoczniły im, że zamachy w USA mogą stać się udziałem ludzi wywodących się z ich  kręgów tj. amerykańskich wzyznawców islamu. Istnieje duże prawdopodobieństwo. Przecież Saed Farook, który dopuścił się masakry u oboku swej muzułmańskiej żony, był  obywatelem amerykańskim i był wychowywany w USA. Nie przeszkodziło mu to jednak w dokonaniu jednego z najbardziej krwawych zamachów. Amerykańscy muzułmanie stanęli wobec faktu, że dla wielu Amerykanów Farook i inni zamachowcy reprezentują islam. Według ankiet badania opinii publicznej, większość Amerykanów nie zna muzułmanów i wie niewiele o islamie. Mimo czasu jaki upłynął od zamachu w Kalifornii nie ustają wrogie kroki wymierzone w amerykańskich muzułmanów. Przeciw kobietom muzułmańskim z zakrytą głową, dzieciom muzułmańskim nielubianym przez muzułmańskich kolegów. W Connecticut i Texasie odnotowano przypadki desekracji meczetów. Wszelkie próby podejmowane przez amerykańskich muzułmanów w celu ochrony ich religii i opinii o islamie zdają się być skazane na niepowodzenie, bo dla sporej częsci Amerykanów islam i terroryzm to jedno.

(FOT. AFP)

PARTNERZY