Najdłuższa wojna Ameryki trwa nadal

27 października 2015

Zmęczeni kosztowną i krwawą wojną, toczącą się na drugim krańcu świata bez rychłych szans na jej zakończenie, Amerykanie wytykają prezydentowi Obamie, że sprzeniewierzył się swym obietnicom wyborczym i ugrzązł w Afganistanie. Gdy Obama obejmował swój urząd, w styczniu 2009, roku przyrzekł zakończyć konflikty zbrojne w Afganistanie i w Iraku. W sprawie w Iraku słowa dotrzymał. Ale data całkowitego wycofania  wojsk z Afganistanu, ustalona pierwotnie na styczeń 2017, została ostatnio po raz kolejny odroczona. Oznacza to, że następny prezydent, demokrata czy republikanin, odziedziczy po Obamie najdłuższą wojnę Ameryki trwającą od 14 lat i toczącą się bez żadnej strategi zakończenia konfliktu. Wojny USA w Wietnamie oraz Iraku trwały po około 8. lat.  W drugą wojnę światową Stany Zjednoczone były zaangażowane około 4 lat, a w pierwszą wojnę światową tylko rok. W Korei Amerykanie walczyli trzy lata. Z wojny w Afganistanie można wyciągnąć niejedną bolesną lekcję jak choćby ta, że nie istnieje gwarantująca powodzenie strategia wycofania się z wojny. Wojnę zawsze łatwiej zacząć niż skończyć. Obama posłuchał amerykańskich dowódców wojskowych. Tłumaczył, opierając się w znacznej mierze na tym co od nich usłyszał: że wprawdzie  misja wojenna w Afganistanie dobiegła końca, ale zobowiązanie Ameryki wobec społeczeństwa afgańskiego jest nadal aktualne. Obama podkreślił, że jako głównodowodzący amerykańskich siły zbrojnych nie pozwoli, aby Afganistan był używany za bazę terrorystów, z której prowadzonoby ataki na USA. Dodał, że mimo intensywnych i drogich szkoleń wojska afgańskiego nie radzi sobie ono nadal z obroną swego kraju. I wprawdzie siły afgańskie odgrywają rolę dowódczą, walczą śmiało i nieustępliwie, są wciąż dużo słabsze niż być powinny. Najbardziej wymownym dowodem tego był niedawny atak przypuszczony przez talibów na ważny punkt strategiczny na północy Afganistanu – miasto Kunduz, które przez szereg dni znajdowało się w ich rękach. W opinii ONZ-u obecność talibów jest obecnie dużo liczniejsza niż na początku inwazji amerykańskiej w 2001 roku. Głównym zadaniem kontyngentu amerykańskiego w Afganistanie, który do końca przyszłego roku ma liczyć około 10 tysięcy żołnierzy i personelu, jest nadal szkolenie wojska afgańskiego. Amerykanie mają też za zadanie tropić i likwidować al-Kaidę oraz bojowników państwa islamskiego przy jednoczesnym bronieniu ludności cywilnej. W Afganistanie zginęło dotychczas około 2200 Amerykanów. Blisko 18 tysięcy zostało rannych. Najdłuższa wojna Ameryki ciągnie się niemiłosiernie nadal.

PARTNERZY