Nasze gorące tematy wigilijne

24 grudnia 2023

Czas wspólnej kolacji wigilijnej sprzyja wymianie myśli. W Polsce, w Stanach, wszędzie gdzie mieszkamy nadchodzi wieczór pierwszej gwiazdki, choinki, wymiany dobrych życzeń. Na drzewku, na choince lśnią ozdoby, zapalamy lampki.

Zanim usiądziemy przy stole, składamy życzenia, dzielimy się opłatkiem. Czego życzyć bliskim, a czego spodziewamy się od nich? Serdecznie, szczerze, życzliwie. Jedno puste nakrycie czeka na strudzonego wędrowca. Mało kto liczy na taką wizytę ale jedno krzesło więcej, to tradycja. Nastrój rozluźnia się po kilku pierwszych potrawach. W oczekiwaniu na kolejne dania, ktoś dzieli się spostrzeżeniami o życiu, o bieżących wydarzeniach. To wuj albo jego narzeczona lub ktoś z młodszych gości głośno i zaczepnie wygłasza krytyczne opinie o jednym albo o drugim Donaldzie. Tak się składa, że zarówno nad Wisłą, jak i w Wietrznym Mieście, imię Donald kumuluje niezwykłe zainteresowanie. W Polsce pracuje już nowy rząd. Różnica zdań nie oznacza usunięcia od stołu właścicieli odmiennych poglądów. Jednak odrzut argumentów oddala świąteczne porozumienie. Kośćmi niezgody są tematy polityczne. Największa ilość soczystych określeń dotyka każdego, o kim wiadomo któremu z polityków oddał swój głos tu, w Stanach, czy w Polsce. Połowa osób przy stole podziela poglądy amerykańskiego Donalda, tyle samo sprzeciwia się. Podobnie myślą zwolennicy naszego, polskiego Donalda. A są inni, nie do przekonania. Ferment budzą  zawsze odpowiedzi na pytania: kupić czy wynająć, dom czy apartament, samochód elektryczny czy rower lub hulajnogę? A żona, mąż? Z wynajmu, z odzysku czyli po rozwodzie, więc jak? Niewolnictwo zniesiono tu już w 1865 roku. Człowiek nie jest przedmiotem własności! I wciąż brzmi dumnie. Nadmiar emocji w dyskusji oznacza, że przy jedzeniu usta gości są otwarte. Zachłanność przełknięcia kawałka rybki (zmuszonej do rezygnacji z pływania) powoduje, że ość karpia staje w przełyku. W tej sytuacji przestaje smakować nawet zmrożony, zaopatrzony w naturalne promile rozgrzewający napój. Napięcie wzrasta z każdym toastem, odwrotnie proporcjonalnie do gatunku argumentów. Jeśli na chwilę uda się wrzucić propozycję śpiewania albo słuchania kolęd, to i tak zarzewie walki powraca ze zdwojoną siłą. Ktoś wspomni nowy aspekt w dyskusji albo słyszy o tym z tik-toka. Przytomna pani domu po wieczerzy i kawie przypomina o pasterce. Poleca też obserwacje zwierząt, które jeden raz w roku po wieczerzy mogą przemówić ludzkim głosem. Kto w przytomności doczeka północy może się o tym przekonać. Zwierzęta kochają nas bezwarunkowo, niezależnie od poglądów, modyfikacji lub ich zmiany. A ludzie? W ramach możliwości pracują nad innymi bo nad sobą nie pozwala wygoda i brak czasu! Wesołych Świąt! Merry Christmas!

PARTNERZY