Nasze polonijne piękności… Piękne, czy szpetne?

10 marca 2024

Z pomocy estetyki kosmetycznej regularnie korzystają osoby, u których upływ czasu pozostawia na twarzach widoczne ślady. Nie tylko podczas radosnego uśmiechu. Zalecana jest także odpowiednia rzeźba sylwetki. Poza ćwiczeniami w siłowni niezbędny bywa zabieg uwydatnienia lub zmniejszenia kształtów.

Kiedyś modne przody zostały zastąpione przez wydatne tyły. W Wietrznym Mieście z usług szeroko pojętej estetyki korzystają regularnie panie i panowie. Ofert nie brakuje. Jednostkowa cena usługi zależy od rodzaju zabiegu, od ilości i jakości aplikowanych specyfików oraz specjalnych życzeń. Zmiana postępuje w kierunku nowej definicji piękna, w miarę szybko i bezboleśnie. Aktualne trendy urody nie preferują umiaru w korektach, składnika koniecznego do wykonania drobnych poprawek i zachowania urody w stanie naturalnym. Podczas urodzinowego spotkania w polonijnej rodzinie imprezowicze nagrali filmik pod tytułem: „Hollywood w Wietrznym Mieście”. Pozowały cztery nie spokrewnione z sobą panie. Jedna podobna do drugiej. Każda z wydętymi wargami ust, z naciągiem skóry czoła i z ciemnymi firankami rzęs. Każda z tych rzęs obciążała górną powiekę oka, a na dolnych powiekach dyndały modne kępki rzęs. Każda potrząsała głową w tę samą stronę. Dominował ten sam styl wyprostowanych włosów z przerzutką na jeden bok, zapewne w celu poprawy całokształtu tak upiększonej głowy. Patrząc obiektywnie, nie sposób określić wiek każdej z nich. Trzeba przyznać, że przed poddaniem się zabiegom panie znacznie różniły się od siebie urodą i wiekiem. Natomiast na ekranie poznajemy te nowe piękności tylko dlatego, że towarzyszą im znani mężczyźni. Jeden z panów wydaje się pogodzony z losem, drugi odwraca twarz, ale poznać można jego świetną sylwetkę. Samotnie, choć z uśmiechem pozuje kolejna z kobiet. Pewnie liczy tylko na siebie. Spłaci jedną pożyczkę, to zaciągnie następną. Dbałość o urodę nie kończy się na jednym zabiegu. Utrzymaniu poprawek służą ampułki filerów. Dostępne są specyfiki z różnych źródeł, a wiele z nich w bonusowej cenie. Zamiast „ładna” słychać określenie „dobrze zrobiona”, a więc liczy się nie tyle uroda ile charakteryzacja i odzyskana dzięki temu, pewność siebie. Nasze elegantki przychodzą do salonów estetyki z fotografią koleżanki, albo znanej celebrytki. Układ warg po zabiegu, ale też brwi i okolice oczu, nie różnią się od idolki na zdjęciu. Zanika indywidualność. Panowie, którzy najczęściej odzyskują fryzurę nie mogą oderwać wzroku od lustra. Dzieje się tak po pewnym czasie od usunięcia opatrunku. Pan z nową czupryną przypomina siebie sprzed kilku, kilkunastu lat. Wraca samopoczucie lwa, orła, herosa! Mężczyźni łatwiej zyskują dla siebie to, czego pragną. W Wietrznym Mieście od kilku lat wpisaliśmy się z naszą urodą w kanon piękna jak u Barbie lub Kena.

BARBARA MARTA ŻMUDKA

PARTNERZY