Sac-Rum i Pro-Fanum

7 maja 2015

Z duzym rozmachem we wrzesniu odbylo sie otwarcie sezonu teatralnego w Chicago. Tworcow zmobilizowaly energiczne muzy. Obejrzelismy dwa rozne tematycznie spektakle teatralne. Obydwa wystawione w centrum Fundacji Kopernikowskiej okazaly sie hitem dla spragnionych teatru rodakow. Publicznosc przybyla choc moze nie jednakowo tlumnie. Bilety w cenach niewygorowanych byly dostepne dla kazdego, komu nie straszny artysta polonijny. O spektaklu pt. „Siedem smiechow glownych” juz bylo. Dzisiaj wiecej o rownie ambitnych zalozeniach autora widowiska pt „Czarownice sa wsrod nas”. Nie lada wyczyn stanowi artystyczna scena czarownych amatorek gusel, plasow i baletow. Glowna czarownica, Adelajda oprocz wlasnej roli panowala nad caloscia jako rezyser. Rola ta zachwyca Agata Paleczny, muza autora spektaklu, Piotra Kukuly. Zdolna, piekna i dobrze przygotowana. Kostiumy, stylizacje uczesania, makijaze, miotly, to tylko niektore z widocznych czarodziejskich atrybutow. Naczelna Adelajda ma dobrze ustawiony glos, spiewa lekko i z wdziekiem. Utwory komponuje dla niej znany muzyk, Janusz Pliwko, a takze Marek Lichota. Zaczarowani? Chyba tak! Pozostaje jeszcze fabula. Czy autora opowiesci inspirowala historia Harry Pottera? Tam roilo sie od czarow, zaklec, przygod i mniej szczeliwych wydarzen. O Harrym Potterze i jego druzynie powstaly filmy, widowiska teatralne, gry komputerowe, quizy. Dlaczego nie mialby powstac musical z czarownicami, magicznym Satanusem, oraz potworami?

Agata Paleczny


Wsrod bohaterow opowiesci pana Piotra Kukuly jest tez para mlodych: on i ona. Ona chora, on z powodu jej choroby, nieszczesliwy. Dzielna Adelajda wraz z pomocnicami i odwaznym magiem, doprowadzaja dziewczynke do zdrowia. Moze dzieje sie to pod ziemia a wiec w piekle, a moze nie. Zreszta czy to wazne? Tak. Wazne jak odbior mlodych, nieuksztaltowanych jeszcze artystow-amatorow a takze wielu widzow. Magia, czary, mroczny swiat Hadesu, podany jako zacheta poznania czarnej magii, mocowania sie zla z jeszcze wiekszym zlem, wzbudza zainteresowanie. Jak mowia starsi gorale: dobrego karczma nie zepsuje a zlego kosciol nie naprawi. Ale to twierdzenie dotyczy doroslych, nie dzieci. Melodyjny song o nadziei, ma jakoby przywrocic wiare w istnienie dobra, nadziei, ktora jak wiadomo umiera ostatnia. Troche to niespojne, lecz skoro tak, to miejmy nadzieje, ze dzisiejsi artysci dorosna, wyedukuja sie i zdolaja oddzielic ziarno od plew, odroznic dobro, od zla, a prawde od jej atrapy. Proces poznania nie przebiega jednoznacznie. Autor proponuje zaczac wedrowke od Hadesu a swoje watpliwosci wrzuca do Styksu. Styks moze i duzy ale nie jedyny w Hadesie. Postuluje aby napisal druga czesc musicalu, tym razem dla doroslych. Niechby odautorskie watpliwosci utopil w innej hadejskiej rzece, rzece zapomnienia, Lete. Od tej nazwy wywodzi sie stan letargu, wskazany po przezyciach z czarami, nawet jesli zlo nie bylo straszne a dobro na drugim planie jakby splaszczone. Sacrum pomieszane z profanum. Jak w humorze, z pytaniem: czym jest Sac-rum i odpowiedz: to napoj pod nazwa: p r o – f a n u m… tak dla fanow!

PARTNERZY