Śpieszmy się kochać ludzi…

5 listopada 2023

Od wczesnej wiosny mieszkańcy Wietrznego Miasta ubiegają się o wykonanie umów z firmą kamieniarską. Na instalację pomników, renowacje nagrobków, czy montaż akcesoriów przy mogiłach oczekuje 45 rodzin.

Wiele z przekazanych zaliczek przekracza kwotę 22 tysiące dolarów. Rodziny zamawiające wykonanie tych usług próbowały polubownego załatwienia, prosząc firmę o dostawy zamówionych przedmiotów. Nastało lato, a zamówienia nie zostały wykonane. Firma kamieniarska tłumaczyła przestoje w wykonaniu prac przerwami w łańcuchu dostaw, jako niekorzystne zjawisko ogólnokrajowej niewydolności w transporcie. Niektórzy chcieli pomóc, oferując własny transport. Ten rodzaj współpracy nie znalazł uznania właścicielki firmy. Po pewnym czasie na drzwiach biura firmy pojawiła się informacja o reorganizacji. We wrześniu część pokrzywdzonych przybyła do siedziby lokalnej telewizji, aby opowiedzieć o swoich doświadczeniach i poprosić o interwencję. Sprawa znalazła się w zainteresowaniu organów ścigania, ale większość rodzin nadal nie otrzymała zamówionych przedmiotów. Niektórzy wnioskowali o zwrot zaliczki. Właścicielka firmy tłumaczyła, że firma nie może znaleźć pracowników, że napotyka trudności z montażem gotowych urządzeń na miejscu. Zresztą daleka od doskonałości okazała się współpraca z zarządem cmentarzy. Nie wszyscy pokrzywdzeni, którzy wpłacili zaliczki doczekali się zwrotu w całości. Starali się przed corocznym świętem zmarłych i terminem zaduszek znaleźć innego wykonawcę. Miejsca wiecznego spoczynku naszych bliskich pielęgnujemy cały rok, nie tylko w listopadzie. Dbamy o stan mogił, o nagrobki, pomniki, o urny w kolumbarium. Istotny jest ceremoniał związany z serdeczną pamięcią o tych, których nie przestajemy kochać. Potrafimy utrzymać tradycję, zachęcamy do tego następców. Przed laty poeta ks. Jan Twardowski przypominał o tym, co najważniejsze w życiu każdego człowieka: „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą, a ci co nie odchodzą, nie zawsze powrócą i mówiąc o miłości, nigdy nie wiadomo, czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą”. W podobnych cmentarnych realiach coraz trudniej nam akceptować zwykłą ludzką niesumienność, często nieuczciwość, a jeszcze trudniej ich kochać.

PARTNERZY

single.php