W październiku każdego roku rozpoczyna się kolejny rok akademicki. Pod względem ekonomicznym otwiera się nowy rok finansowy. W Chicago październik jest miesiącem dziedzictwa kultury polskiej a niektórym wyznawcom Opatrzność już od września sporządza notatki na nowej karcie księgi życia. Dawno minęły lata, a nawet wieki, gdy o dostęp do uczelni trzeba się było starać, zdawać egzaminy wstępne, po przyswojeniu odpowiedniej ilości wiedzy. Dzisiaj uczelnie w Stanach służą jako forum dla polityków do wygłaszania opowieści o dobrodziejstwach wolności w demokracji. Uczelniane aule autoryzują oświadczenia bankierów o kolejnym skoku na oszczędności, pod warunkiem wprowadzenia nowych nazw tzw. produktów bankowych. Dawniej nie każdy talent mógł zostać studentem, nie każdego było stać na pogłębianie wiedzy. Upływ czasu zdaje się łagodzić te zwyczaje. Młodzież podejmuje naukę w Polsce ale można wyjechać i studiować poza granicami, także na uczelniach amerykańskich. W Nowym Jorku, w Chicago i w innych miastach znane uczelnie oferują możliwość zdobycia godzin kredytowych na wydziałach historii, kukltury i literatury polskiej. Na University of Illinois at Chicago można także otrzymać stypendium na wydziale studiów literatury i historii polski, dzięki fundacji Stefana i Lucy Hejna, Amerykanów polskiego pochodzenia. Z kolei uczelnie polskie szeroko promują swoje oferty, podkreślając możliwoścć odbycia praktycznie każdego kierunku studiów w języku angielskim. Opłaty za studia w Polsce są bardziej korzystne niż w innych krajach, niż na niektórych prestiżowych uczelniach amerykańskich.
Zorganizowany system stypendiów, pomocy finansowej otwiera możliwość studiowania osobom mniej zamożnym. Przygotowanie do podjęcia nauki trzeba rozpocząć z wyprzedzeniem. Informacje dostępne są online, wystarczy sprzęt, energia i trochę dobrej woli. Mimo tak wielu ułatwień ostatnio ukazują się niepokojące informacje o niechęci zdobywania wiedzy przez młodych ludzi. Niechęć ta wynika z ułatwionego a więc pozbawionego atrakcyjności dostępu do informacji niezbędnych przy zdobywaniu zaliczenia, dyplomu a nawet stopni naukowych. Oczywiście jeśli komuś zależy na tytułach. Nie trzeba przebywać na uczelni aby uzyskać potwierdzenie wiedzy wymaganej w semestrze. Inny aspekt to fakt, że ukończenie studiów nie gwarantuje pracy. Co robić? Wystarczy sesja przy komputerze i uiszczenie opłat. Przeważający w układach międzyludzkich trend uproszczeń, skrótów, kodów i chipów a więc mikro instalacji wskazuje, że niebawem zapomnieniu ulegnie nawet ceremonia nadawania imienia. Nowonarodzonym zostanie wszczepiony podskórnie zestaw chipów a wraz z dojrzewaniem będzie musiał wystarczać mało atrakcyjny pilot, albo aplikacja z zakodowanymi informacjami o istotnych sferach życia. Jeśli ma zostać zachowana wiedza o polskich i polonijnych osiągnięciach, o życiu naszej diaspory w tym kraju, to trzeba informacje te utrwalić, zabezpieczyć na nośnikach i przechować, tak jak wiele instytucji przechowuje kapsuły wiedzy dla przyszłych pokoleń. Póki jeszcze istnieją klawiatury do pisania a ludziom chce się wystukać coś więcej niż smsy albo nagrać kilka dźwięków, jest nadzieja, że ktoś to przeczyta i poda dalej.