Wybrane wydarzenia w roku 2011 – cz.2.

7 maja 2015

Po raz 11. redakcja Wietrznego Radia podała do wiadomości i z zachetą do oddawania głosów, zestaw kandydatów, nominowanych do nagrody „Polonus 2011”. Już sama nominacja jest wyróżnieniem, stanowi nobilitację wybranych, niezależnie od końcowego rezultatu. Nagrodę otrzymuje osoba, której przyznano największą ilość głosów w jednej z 5 kategorii. Kategorie, niezmienne od lat obejmują: działacza, biznesmena, sportowca, dziennikarza i artystę wraz z żeńską ich odmianą. W każdej kategorii nominacja obejmuje 5 ośob, ogółem 25 osób ale nagrode otrzyma tylko 5 wybitnych. Z czego składa sie nagroda? Nagroda jest statuetką wielkości 10 cm x 10 cm, kojarzona przez znawców z fallicznym kształtem mikrofonowego uchwytu, spowitego powiewająca na wietrze tkaniną i z napisem na okrągłym postumencie: „wietrzne radio 1080 am”. Rozwianie wątpliwości nic nie kosztuje; wszystko można sprawdzić, klikając na: www.wietrzneradio.com. Warto dodać, że jest to j e d y n y k o n k u r s Polonii, ukazujacy wielowymiarowe sukcesy rodakow, szczególnie z aglomeracji chicagowskiej w roku poprzedzającym. Zanim wyłonią sie kandydaci, trzeba poczynić wiele przygotowań. Społeczność polonijna nie uczestniczy w tej fazie; są to niełatwe kuluarowe rozważania: kto, w jakiej kategorii zasłużył na uznanie a kto dopiero wchodzi w orbite zainteresowań tzw. Kapituły. Rodakowi zajętemu pracą, albo jej poszukiwaniem, kapituła oszczędza uczestnictwa w tej fazie wydarzenia. Po ogłoszeniu kandydatów, sylwetki ich, tzn. zajęcia, osiągnięcia, dążenia, prezentowane są w programach wietrznego radia. Kolejną fazą jest oddanie głosu. W tym etapie udział społeczności jest wskazany, głosowanie nie nastręcza trudności.

 


Cały grudzień i styczeń można oddawać głosy poprzez wypełnienie kuponów znajdujących się w co najmniej 2 chicagowskich gazetach albo poprzez ankietę internetową. Ogłoszenie wybrańców, a więc tych spośród kandydatów, którzy otrzymali najwięcej głosów, czyli piątki szczęśliwców następuje podczas balu Wietrznego Radia. Bal ten zrzesza śmietankę towarzyską chicagowskiej Polonii. Przybyć moze każdy: ten kto nie głosował i ten, kto oddał głos lub głosy. Są więc przedstawiciele niezwykle sprawnego środowiska biznesmenów, wyjątkowych artystów, rzetelnych dziennikarzy, odnoszących sukcesy sportowców oraz wybitnych działaczy, słowem osób znanych z zasług na rzecz lokalnego środowiska. Osoby (płci obojga) towarzyszące wyróżnionym cieszą się nie mniejszą atrakcją, często są to równiez celebryci, wyróżnieni w latach ubiegłych. Dla wielu laureatow Polonusow, nagroda ta jest zwieńczeniem dotychczasowych sukcesow i zachętą do dalszych poczynań. Chociaż nagroda na dobre przyjęła się w środowisku polonijnym, to od lat kontrowersje budzi sam ksztalt statuetki Polonusa. Waga i ranga konkursu marginalizuje wszelkie dyskusje na ten temat, niemniej pikanterii dodaje fakt, jak mówi jedna z laureatek (Magda Huk Dzika z „Sokołów” ), że Polonus to jakby jej rozmiar! Idea konkursu Polonusów od lat budzi niesłabnące emocje, rozpala przedbalowe dyskusje. Najbardziej pikantne dotyczą nie tyle ksztaltu statuetki, ale przede wszystkim pierwowzoru (oryginału) na podstawie ktorego powstal odlew. Czy osobom dociekliwym szczególnie spośród laureatek uda się sprawdzić „rzecz” u zródła? Czy redakcja wyda w tym zakresie komunikat po balu, czy tylko zamieści dowodowe fotografie? Miejmy nadzieję, że i ten aspekt ciekawości uda się zaspokoić bywalcom kolejnego balu Wietrznego Radia, na zakończenie karnawału…

PARTNERZY