Za nami miesiąc dziedzictwa polskiego w Ameryce. Polską kulturę promują ważni znani i mniej znane instytucje a osób zasłużonych nie brakuje. Brak jednak niedrogiej estrady, aby w okolicy zamieszkania rodaków można podziwiać artystów muzyków, plastyków, działaczy, spotkać się z poetami, z ludźmi nauki. Władze Wietrznego Miasta uhonorowały w bieżacym miesiącu dziedzictwa polskiego 10 wybranych rodaków. Ogłoszenie rezolucji z opisem osiągnięć naszych rodaków nastąpi po wyborach. Natomiast w gościnnej choć niedużej kawiarni przy Belmont/Oak Park odbyła się w październiku ciekawa multimedialna impreza, Polish Art Show, w której ogółem przewinęło się od 100 do 150 osób. Obyło się bez błogosławieństwa większych organizacji polonijnych, bez nazwisk z pierwszych stron portali internetowych i bez opłat wyższych niż $20 od osoby. Wystarczyła energia jednej, zdecydowanie naj, naj (duchem i ciałem) wolontariuszki, rudowłosej Haliny, której udało się skrzyknąć grupę oddanych pomysłowi muzyków, poetów, plastyków i osób medialnie zaangażowanych aby zaproszeni goście oprócz zabawy dla ciała, znaleźli też coś dla ducha.
Fot. Matthew Krempski
Przybyli politycy Wietrznego Miasta, ze Stanu Illinois, działacze wielośrodowiskowi, przedstawiciel polskiej dyplomacji, wszyscy z osobami towarzyszącymi. Goście otrzymali posiłki dające radość podniebieniu, napoje rozweselające skutecznie choć w ilościach umiarkowanych a ciekawość oczu przyciągały występy młodych modelek w akcentach jesieni na odsłoniętych ciałach, pokazy makijażu, gorąca samba. Czego brakowało? Przemówień przedstawicieli o wielkości różnorodnych zasług, kuglarzy i cyrkowców, klownów i przebierańców, amatorów myśli bezideowych (czyli bezmyślnych), raperów, krytyków i zwolenników występów za kasę. Może dlatego imprezka tak dobrze się udała. Brawa otrzymuje pani Halinka, DJ Andy K., sponsorzy, choć nieliczni ale ofiarni i śliczni oraz cała grupa Polish Art Show. O wyróżnienia poprzez rezolucje władz miasta czy stanu mogą wnioskować uprawnieni. Jeśli nie zdążą, to trzeba wybrać innych a imprezkę warto ponowić!