Zabeczka z przyprawa

7 maja 2015

Nieuchronnie zbliza sie ostatnia emisja jedynej darmowej telewizji w aglomeracji chicagowskiej po polsku na dostepnych kanalach. Od grudnia br trzeba bedzie placic za dostawe albo instalowac dodatkowe urzadzenia umozliwiajace odbior, a wiec jak to w grudniu, wydatek pewny. Nie kazdy bedzie mogl sobie pozwolic na oplaty by poznac dalsze losy bohaterow Klanu, Plebanii, Bonanzy czy innych seriali. W lesie zostanie promocja popularnych imprez z udzialem artystow z Polski oraz artystow miejscowych. Nie dowiemy sie ktory bank ma dla nas najciekawsze produkty. Ominie odbiorcow propozycja imprez dla doroslych i dzieci, ktore juz nauczyly sie mowic. Do historii przejda przekazy z wydarzen polonijnych organizacji, a takze z wizyt gosci oraz porady powtarzane przez prawnikow jak i kwitnace z zadowolenia kasa, miejscowe homeopatki. Padna takze przekazy innych specjalistow, powiedzmy domowego upiekszania flora tak pieknie fotografowana, ze az nie do poznania czy to lisc czy lis czy moze zabeczka. W pamieci pozostanie powtarzane po stokroc ujecie twarzy bylego gubernatora z uroczystosci jego elekcji jak i samego 44. prezydenta z celebry zwiazanej z przysiega, mimo uplywu lat od tych wydarzen. Nie jest latwo zdobyc zdjecia pana prezydenta po urazie wyrzadzonym lokciem przedstawiciela instytucji latynowskich podczas gry w kosza; nie ma szczescia reforma emigracyjna, najpierw slynne Arizona'Law a teraz…kto wie, a przeciez emigrantom latynoskim najbardziej zalezy na regulowanym statusie w tym kraju. Kazda stacja telewizyjna zna ten temat. A rodacy w Chicago? Czy beda mogli spokojnie zasnac bez obrazu pieknej spikerki, zdolnego prezentera oraz jego ostrego spojrzenia na gosci, wsrod ktorych nie braklo prezydentow, ministrow, ludzi sztuki, nauki oraz miejscowych graczy do jednej bramki?! Wiadomosci przyjdzie nam odbierac tylko po angielsku a wiec malo albo oprawie nic dowiemy sie tym co w Ojczyznie przodkow u panow: prezydenta, premiera i u znienawidzonej do wirtualnego bolu, problemow z opozycja. A moze chodzi o koncentracje uwagi polonijnego odbiorcy na dostepie do innych srodkow medialnych, w obu jezykach a wiec na produkcji radiowej, na informacjach podawanych przez portale internetowe? Majac wiecej czasu w dluzsze wieczory, zaczniemy odwiedzac teatry, stadiony nie tylko dla pilki noznej ale by posluchac koncertow z calego swiata. Sa to propozycje zachecajace ale w jaki sposob dowiemy sie o tym? Jeden dziennik, dwa weekendowe i kilka magazynow maja wystarczyc polonii. Mieszkancy Wietrznego Miasta, uzywajacy pieknej polszczyzny spragnieni sa informacji o wydarzeniach kulturalnych, lubia podroze po kulturze i zaproszenia na jarmarki pelne uznania dla zaslug tubylczych grup muzykujacych, by nie wspomniec o autorach epatujacych ciekawostkami ze swiata, w miejscowych tabloidach. Jesli ktos dysponuje zezwoleniem na ustawienie dlugiej na 6 metrow anteny albo juz oplacil inne kanaly amerykanskich dystrybutorow, to skorzysta i moze nie straci.

PARTNERZY