Zabezpieczyc sie przed terrorystycznym atakiem jadrowym

8 maja 2015

Niedawny zamach terrorystyczny w Hiszpanii, w którym zginelo ponad 200 osób, przypomnial z cala moca, ze mimo wygranej Stanów Zjednoczonych w klasycznych dzialaniach militarnych w Afganistanie i w Iraku wojna z terroryzmem toczy sie nadal i daleko w niej do zwyciestwa. Co wiecej Stany Zjednoczone , bez wiekszego rozglosu, przygotowuja sie na najgorsze – a mianowicie atak z uzyciem najgozniejszej z broni masowego razenia – broni nuklearnej. I nie chodzi tu bynajmniej o tak zwana brudna bombe, czyli zwykly ladunek wybuchowy, który eksplodujac rozrzuca substancje radioaktywna malej mocy – jak odpady radioaktywne pochodzace z silowni nuklearnej. Chodzi o prawdziwa, najgrozniejsza bombe atomowa, która obecnie kojarzy sie najbardziej z zimna wojna.
Choc brzmi to , byc moze, jak scenariusz do filmu grozy, wladze Stanów Zjednoczonych powaznie licza sie z mozliwoscia terrorystycznego ataku bronia atmowa na duze skupisko ludnosci w USA. A poniewaz – w odróznieniu od ataku militarnego, którego sprawca jest znany, bo przeciez rakiete z glowica nuklearna trzeba wystrzelic z danego miejsca, a przestrzen powietrzna nad USA i nad cala kula ziemska jest monitorowana przez radary i wiadomo skad rakieta zostala wystrzelona, w przypadku zamachu terrorystycznego ladunek atomowy moze byc dostarczony na miejsce ataku – na przyklad – nie rzucajacym sie w oczy skradzionym samochodzie czy nawet w walizce. A identyfikacja sprawców moze byc bardzo trudna. O czym moze swiadczyc przyklad zamachu na budynek federalny w Oklahoma City. Bowiem do dzis nie wiadonmo ilu bylo dokladnie sprawców zamachu. Oprócz znanych Timothy Mc Veigh’a i Terry Nichols’a.

Aby poradzic sobie z mozliwoscia, ze ktos, kiedys eksploduje bombe nuklearna na terenie Stanów Zjednoczonych, rzad USA zostal zmuszony do siegniecia po informacje naukowe, którymi zajmowano sie podczas zimnej wojny i dotyczyly one analizy tak zwanego opadu promieniotwórczego. Celem jest, by po eksplozji dojsc mozliwie szybko do tego, kto dokonal tejze eksplozji i skad pochodzil ladunek wybuchowy. Da to mozliwosc dokonania szybkiego kontrataku. Poza tym wladze amerykanskie licza na to, ze jezeli terrorysci beda wiedziec, iz Stany Zjednoczone sa w stanie szybko dojsc skad pochodzila bomba, beda mniej sklonni do posluzenia sie nia. W zwiazku z tym rzadowe laboratoria zajmujace sie bronia nuklearna zatrudniaja nowych specjalistów, którzy niczym w medycynie sadowej, sluzacej do poszukiwania sprawcy przez analizowanie sladów, które pozostawia na ciele ofiary, aktualizuja wiedze z okresu zimnej wojny na temat analizy opadu radioaktywnego dla potrzeb strategiczno – politycznych. Co wiecej w Stanach Zjednoczonych konstruuje sie specjalne roboty, które na wypadek eksplozji nuklearnej kierowanoby do dotknietych terenów, by pobierac stamtad próbki, które kierowanoby pózniej do sepcjalistycznych laboratoriów. Na sama mysl o mozliwosci terrorystycznego ataku z uzyciem broni nuklearnej mozna przestraszyc sie smiertelnie, ale taka mozliwosc istnieje I Stany Zjednoczone przygotowuja sie do niej smiertelnie powaznie. Jedno ze wspomnianych laboratoriów, specjalizujacych sie w analizie opadu radioaktywnego znajduje sie w Albuquerqe w Nowym Meksyku – jest to Sandia National Laboratory. Wiekszosc ekspertów uspokaja, ze mozliwosc terrorystycznego ataku atomowego jest niewielka, ale nie mozna wykluczyc takiego prawdopodobienstwa, jezeli wziac pod uwage rozpowszechnienie na swiecie materialów rozszczepialnych potrzebnych do produkcji bomby.

Wiceprezydent USA Dick Cheney wzial udzial, jesienia ubieglego roku, w specjalnym posiedzeniu rzadowym, którego celem bylo poinformowanie go o postepie prac nad doskonaleniem metod analizy opadu nuklearnego w celu identyfikacji ewentualnych sprawców ataku. Koordynacja tych poczynan zajmuje sie Rada Bezpieczenstwa Krajowego. Wiedza dotyczaca tych zagadnien opiera sie na analizie trudnych do identyfikacji sladów, jak minimalne, niewidoczne golym okiem czasteczki, które moga kryc odpowiedz na pytanie: kto dokonal eksplozji i skad pochodzila bomba. Ale to nie wszystko. Wskazanie palcem na sprawce wymaga tez pracy policyjnej i ekspertów od wywiadu, sledzacych za granica grupy terrorystyczne, ich kontakty i nabywana przez nich bron. Dlatego tez oprócz fizyków nuklearnych i innych specjalistów z dziedziny atomistyki do prac nad ewentualna identyfikacja sprawców i pochodzenia bomby nuklearnej uzytej w ataku na Stany Zjednoczone zaangazowano takze funkcjonariuszy z Biura Bezpieczenstwa Krajowego oraz agentów FBI.
Eksperci, którzy kieruja tymi pracami zdaja sobie sprawe z tego jak wazne jest zadanie szybkiej identyfikacji ewentualnych sprawców terrorystycznego ataku jadrowego na USA. Jezeli atak taki spowodowalby np. zniszczenie calego miasta, to wówczas zrozu miala bedzie chec dokonania szybkiego odwetu, ale by odwet ten byl wymierzony we wlasciwy cel potrzebne bada szybko dostarczone dane na temat pochodzenia broni, która sie posluzono. Dzialalnosc specjalistycznych laboratoriów do analizy opadu nuklearnego to tylko czesc ogólnokrajowego planu obrony przed niekonwencjonalnymi zagrozeniami terrorystycznymi. Najwazniejszy aspekt funkcjonowania tego planu to zapobieganie ewentualnym atakom. Stad wladze federalne skierowaly do wiekszych miast amerykanskich grupy ekspertów, którzy poslugujac sie zamaskowanymi urzadzeniami do pomiaru promieniowania radioaktywnego dokonali pomiarów, by upewnic sie, ze gdzies, w Nowym Jorku, Chicago czy Los Angeels nie sa prowadzone przygotowania do zamachu nuklearnego. Duze miasta, ze wzgledu na koncentracje ludnosci stanowilyby oczywisty cel terrorystów, którym chodzi o osiagniecie maksymalnej liczby ofiar.

PARTNERZY