Idzie luty…
Idzie luty… Kiedyś to znaczyło – podkuj buty. Czasy się zmieniły. Tutaj jakoś jakby wiosna była za zakrętem? Tak, trochę przesadzam, ale nie przepadam za zimą, więc marzę o wiośnie. Zima tego roku jest jakaś taka bardziej prawdziwa. Może nie taka, jak 40 lat temu, no ale wtedy mieliśmy słynną zimę stulecia. Pamiętam tamten czas, […]